Według jeszcze nieoficjalnych informacji były szef SLD Grzegorz Napieralski może kandydować do Parlamentu Europejskiego.
Gdyby tak się stało i Napieralski zdobędzie mandat Europosła jego miejsce w Sejmie zajmie Agatowska i trafi na końcówkę kadencji do parlamentu
O tym, że Agatowska marzy o „wielkiej polityce” mówią nieoficjalnie wszyscy jej „znajomi”.
Funkcja zastępcy prezydenta to nie jest jej wymarzony etat – dużo pracy i odpowiedzialność za działy na których – co udawania co chwile – nie bardzo się zna.
Gdyby „zdobyła” mandat posła będzie nas „reprezentować” mimo tego, że otrzymała zaledwie 3933 głosy co stanowiło 1,03 % poparcia – jak podaje Państwowa Komisja Wyborcza.