Nie dalej jak trzy dni temu na adres info@e-swinoujscie.pl otrzymaliśmy wiadomość od czytelnika, który alarmował, że w lasku przy ulicy Moniuszki natknął się na istne wysypisko śmieci!
Dziś otrzymaliśmy kolejnego maila od zbulwersowanej internautki która potwierdza to wszystko co wskazał czytelnik dodając od siebie kilka uwag i spostrzeżeń.
Poniżej publikujemy list od czytelniczki:
– Szanowna Redakcjo. Proszę udać się do lasu – wejście u zbiegu ulic Małachowskiego i Sienkiewicza, ok.30 m. od wejścia. Będziecie wstrząśnięci. Podobnie udajcie się w rejon „Góry Sankowej” i przejdźcie od niej szczytem wzdłuż ul. Grottgera. Będziecie zszokowani. Tak wygląda realizacja w Świnoujściu ustawy śmieciowej. Słyszałam szumne zapowiedzi jak poprawi się czystość w mieście po wejściu w życie tej ustawy a tymczasem… jest coraz gorzej. Do tego ulice brudne, chodniki zaśmiecone, psie kupy na każdym kroku, o lasach nie wspomnę, bo tam jest już najgorzej. Czy w urzędzie nie ma ludzi, którzy powinni dbać o stan czystości w mieście, kontrolować jego wygląd i w razie potrzeby interweniować? To pytanie retoryczne, bo wiem że są, tylko dlaczego nie robią tego co do nich należy.
Internautka.
Zostawiamy to bez komentarza mając nadzieję, że odpowiedzialni za taki stan rzeczy wezmą sobie słowa czytelników do serca i zaczną wreszcie działać i zaprowadzą porządek w tych miejscach albo ukrócą takie negatywne praktyki jak podrzucanie śmieci!