W tym roku przypada 69. rocznica zbombardowania Świnoujścia przez aliantów w dniu 12. marca 1945 roku.
Przedstawiciele władz i mieszkańcy Świnoujścia, młodzież z Polski i Niemiec, uczcili we wtorek pamięć ofiar nalotu bombowego na miasto 12 marca 1945 r. Historycy szacują, że aliancki nalot mógł spowodować śmierć nawet 20 tys. Uchodźców, mieszkańców i niemieckich żołnierzy.
Różne źródła podają, że Świnoujście w 1945 roku zamieszkiwało ok. 22 tys. osób. Jednak w marcu tego roku wszystkie ulice i place miasta były przepełnione uciekinierami.
Krótko przed nalotem weszło do Świnoujścia 12 załadowanych po brzegi okrętów transportowych z uciekinierami. Sześć zatonęło, w tym “Cordillera” i “Andros”. W zatopionym “Androsie” śmierć znalazło 570 ludzi, głównie kobiet i dzieci.
Szacuje się, że podczas nalotu aliantów w mieście mogło zginąć nawet 20 tysięcy osób. Ze względu na liczbę zabitych, Świnoujście stoi w jednym rzędzie z takimi niemieckimi miastami jak Hamburg,
Pod tablicą upamiętniającą ofiary nalotu na miejscowym cmentarzu złożono wiązanki kwiatów, a duchowni z Polski i Niemiec odmówili wspólnie modlitwę.
Główne uroczystości rocznicowe odbędą się dziś(środa) o godz.14.00 po niemieckiej stronie w przygranicznej miejscowości Kamminke na cmentarzu wojennym na wzgórzu GOLM
[fb_embed_post href=”https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10152307455431974.1073742401.283752206973&type=3/” width=”550″/]