Najstarszy świnoujski ratownik Edward Janczak dziś (w środę) po raz ostatni czuwał nad bezpieczeństwem korzystających z miejskiej pływalni. Spod jego skrzydeł wyszło wielu młodych ratowników. – W pewnym momencie przestałem już liczyć – uśmiecha się pan Edward.
Tuż przed końcem ostatniego dyżuru ,Przewodniczący Rady Miasta Paweł Sujka ,w imieniu władz samorządowych, wręczył Panu Edwardowi oficjalne podziękowania za wieloletnia pracę dla bezpieczeństwa wypoczywających na wyspach.
– To historia naszego kąpieliska i basenu. Sam bardzo dużo się od niego nauczyłem – tak po panu Edwardzie mówi innych świnoujski ratownik, szef świnoujskiego oddziału WOPR i radny Jarosław Włodarczyk.
Edward Janczak ukończył Szkołę Chorążych Łączności w Zegrzu pod Warszawą. W 1969 roku nad tamtejszym zalewem po raz pierwszy pracował jako ratownik. Rok później trafił do Świnoujścia i od tego czasu aż do 2009 roku co roku był ratownikiem na świnoujskiej plaży.
– Wszystkie urlopy spędzałem na świnoujskiej plaży i wcale tego nie żałuję – mówi z uśmiechem pan Edward.
Pan Edward skończył 65 lat. Mimo, że przechodzi na emeryturę, to nie zamierza kończyć z pływaniem.
– Basen działa na człowieka jak balsam. Szybko przekona się o tym ten, kto spróbuje – zapewnia pan Edward. – Rekreacyjne, ale systematyczne pływanie polecam szczególnie osobom, które pracują w biurach. To naprawdę działa! Uwierzcie.
Info i tekst BIK UM Świnoujście
67
previous post