Świnoujscy policjanci zatrzymali 40-latka, który odpowie przed sądem za szereg kradzieży. Łupem mężczyzny padały same markowe jednoślady, które następnie sprzedawał przypadkowym osobom po bardzo atrakcyjnych cenach. Sprawca usłyszał już zarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Od kilku tygodni do Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu zgłaszali się mieszkańcy miasta, którzy zawiadamiali o kradzieżach rowerów. Jednoślady ginęły zarówno sprzed sklepów, jak i klatek schodowych. Sprawca miał zawsze ten sam sposób działania – w przypiętych do stojaków bądź barierek jednośladach przecinał metalowe linki, po czym szybko oddalał się z ukradzionymi rowerami.
Wyjaśnieniem tych kradzieży zajęli się świnoujscy kryminalni. Na podstawie analizy zebranych śladów kryminalistycznych oraz innych dowodów funkcjonariusze najpierw wytypowali, a następnie zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 40-letni mieszkaniec Szczecina.
Pracujący nad tą sprawą policjanci ustalili, że zatrzymany – tylko w marcu bieżącego roku ukradł 5 rowerów, które następnie sprzedał przypadkowym osobom. W wyniku jego przestępczej działalności poszkodowani ponieśli straty w wysokości około 5.000 zł.
40-latek usłyszał już zarzuty, do których się przyznał. W trakcie przesłuchania mężczyzna wnioskował o dobrowolne poddanie się karze w wymiarze 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz obowiązek naprawienia w całości szkody wyrządzonej pokrzywdzonym.
Rowerowy złodziej odpowie teraz przed sądem za kradzieże, zgodnie z kodeksem karnym za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone, że 40-latek ma na swoim koncie więcej kradzieży jednośladów.
Oficer prasowy KMP w Świnoujściu
asp. Beata Olszewska