Flota Świnoujście – Znów o sześć punktów

Flota Świnoujście

W niedzielę piłkarze Floty Świnoujście rozegrają kolejny mecz z cyklu „o sześć punktów” w I lidze. Na stadionie w Jaworznie zmierzą się z GKS Tychy – rywalem w walce o utrzymanie się.

Spotkanie rozpocznie się o godz. 12.15. Skróty będzie można obejrzeć już podczas transmitowanego przez Orange Sport od godz. 12.30 ważnego dla Floty meczu Kolejarza Stróże z Arką Gdynia.

W tabeli GKS otwiera strefę spadkową, ale ma tylko punkt mniej od Floty. A zatem po meczu Flota może mieć do rywala dwa punkty straty albo aż cztery przewagi – rozpiętość wynosi sześć punktów. W przypadku remisu oczywiście dystans nie ulegnie zmianie.

W pierwszym meczu obu zespołów w Świnoujściu Flota przegrała z GKS 0:1 po golu Pawła Smółki. To najskuteczniejszy piłkarz przeciwników, mający na koncie już 10 bramek. – GKS to zespół stworzony z piłkarzy o wysokim potencjale i dziwi, że jest tak nisko w tabeli – mówi trener Floty, Tomasz Kafarski. – Zwłaszcza siła ofensywna robi wrażenie: Damian Szczęsny, Marcin Wodecki, czy Słoweniec Denis Popović to zawodnicy, którzy poradziliby sobie w ekstraklasie.

Oczywiście nasz szkoleniowiec widzi także pewne mankamenty w grze rywala. – Jedziemy tam po zwycięstwo, ale będziemy szanować także remis, bo on może być dla nas zbawienny – podkreśla Kafarski.

W zespole Floty zabraknie pauzującego za kartki stopera Piotra Kieruzela. Za to jest szansa, że pozostali piłkarze będą do dyspozycji szkoleniowca. – Ostatnio kontuzjowani byli Bartosz Śpiączka i Robert Kolendowicz, ale przyglądamy się im na treningach i jest szansa, że zagrają – wyjaśnia trener.

Krzysztof Dziedzic
rzecznik prasowy Floty

----------

eswinoujscie w Google News - obserwuj nas - Świnoujście w sieci
----------

Powiązane posty

Ekstraklasa: Górnik Zabrze przegrywa z Jagiellonią Białystok 0:2

Sensacja w Lublinie – Pogoń Szczecin przegrywa z Motorem 2:4

Holendrzy kpią z polskiej reprezentacji – Mogą zagrać bez bramkarza na EURO 2024