Nie tak dawno informowaliśmy o szczurach biesiadujących w centrum miasta i na placu przy przeprawie promowej.
Do redakcji nadeszły kolejne sygnały od mieszkańców o rozmnażających się gryzoniach.
Tym razem czytelnicy zwracają uwagę na biegające w biały dzień szczury po trawnikach i chodnikach przy ulicy Matejki!
– wychodząc z klatki schodowej mało nie nadepnęłam na przebiegającego szczura – pisze internautka.
Gospodarka odpadami w mieście daje dużo do życzenia, często przepełnione pojemniki na śmieci funkcjonują jako stołówka dla wszelakich gryzoni i robactwa.
Sami mieszkańcy też się przyczyniają do takiej sytuacji wyrzucając resztki jedzenia przez okna i balkony, na ziemi ląduje chleb, ryby, kości i inne pożywki którymi żywią się nie tylko wszędobylskie mewy ale również szczury.
W tej sytuacji akcje odszczurzania przeprowadzane przez miasto są z góry skazane na porażkę!