Niedawno ustawione nowe znaki na ulicy Kościuszki przed GP2 wyglądają po paru tygodniach żałośnie.
Jeden leży zniszczony, został rozjechany albo skopany przez bezkarnych świnoujskich wandali ? nie robi to wielkiej różnicy skoro został doszczętnie zniszczony i nie nadaje się do użytku, drugi znak jest też sfatygowany i pewnie jego dni są już policzone?
Mając w pamięci poprzednie akty wandalizmu możemy domniemać, że ujęcie sprawcy raczej będzie niemożliwe z różnych dziwnych powodów!