Pomysłowość bezdomnych na spędzenie nocy w ciepłym miejscu pod dachem, czasami zaskakuje, od kilkunastu dni pod schodami wejściowymi do Galerii ART nocuje bezdomny.
W zagłębieniu praktycznie go nie widać, wystaje kawałek pierzyny a jak zajrzeć głębiej możemy zobaczyć nieźle urządzony „pokoik” …… jedzenie, picie, kubki, ubrania, pierzyna itp..
Dziś rano można było oglądać wierzgające stopy mieszkańca tego miejsca.
Na razie temperatura w dzień i w nocy jest dosyć wysoka ale jak nadejdą mrozy bezdomny będzie narażony na zamarznięcie w tym miejscu do czego nie można dopuścić.