Kilkanaście dni temu informowaliśmy o tym, że na ulicy Jachtowej źle się dzieje wskazując zniszczone znaki drogowe i zabitą sarnę.
Z informacji które udało się nam zebrać wynika, że wieczorami i w godzinach nocnych na ww ulicy odbywają się wyścigi samochodowe, w wyniku czego dochodzi do bardzo niebezpiecznych sytuacji i powyżej opisanych zniszczeń.
Minęło kilkanaście dni od informacji która się ukazała i nikt zbytnio się nie przejął tym, że znak drogowy wisi na drzewie?! chyba , że był to zbyteczny gadżet nikomu do niczego niepotrzebny a teraz stanowi “atrakcję turystyczną” na szlaku?
Pytamy: dlaczego odpowiednie służby nie zrobią z tym porządku, przecież jeszcze się nie zdarzyło aby sprawcy podobnych zdarzeń dobrowolnie “posprzątali” po sobie, a może wzrok urzędników i odpowiedzialnych służb nie sięga aż tak daleko? jeśli nie, to zalecamy wizytę u okulisty.