Kierujący Skodą może mówić o dużym szczęściu – że nie „wylądował” na cmentarzu a zatrzymał się jedynie na płocie przy nim.
Nadmierna prędkość i nieuwaga była przyczyna kolizji do jakiej doszło na skrzyżowaniu przy cmentarzu komunalnym
Kierujący skoda uderzył w „maluch” a następnie podróż zakończył na płocie – na szczęście nikt tamtędy nie przechodził – inaczej doszło by do tragedii.