W minioną sobotę drużyna Prawobrzeża podejmowała mocną jak na warunki I gr. Szczecińskiej A-klasy Koronę Słuchowo. W bramce âwielki powrót do klatki Oskara Chrzanowskiego, od prawej w obronie debiutujący w tej rundzie doświadczony Robert Burchard, w środku Marcin Żmudziński, nasz etatowy kapitan Mateusz Bednarczyk na lewej eksperyment z Dawidem Kotlińskim, dalej do pomocy przesunięty Krzysztof Gajewski w środku Gerard Białek z juniorem Dominikiem Urbańskim na lewej Krzysztof Nowak. Napastników tworzyła para debiutujący w pierwszym składzie w rundzie jesiennej Artur Godzieba oraz nasz âgoleadorâ Kamil Radaczyśki (4 mecze 2 bramki i 1 asysta). Korona Stuchowo; Ignaszewski, Cierlicki, Ostach, PalkaB, Majer, Palka K, Wosiakowski [Stogowski], Putyrski [C], Marciniak[Kokot],Polak,Szwech.
Mecz rozpoczął punktualnie o godz. 15 skład sędziowski w osobach: Sobinek A. Miękus K. Modzelewski M. Pierwsze minuty spotkania to walka jak to zwykle na A âklasowych boiskach bywa. Sporo fauli zespołu gości jak i gospodarzy. Nasz zespół od pierwszych minut starał się przejąć inicjatywę, mocno w ataku walczył debiutant Artur Godzieba, gdzie zmuszał swoją ruchliwością obronę gości do błędów. I tak w 10 minucie obrona przeciwnika straciła piłkę pod swoim polem karnym na 30 m od bramki, piłkę przejął Gerard Białek i piekielnie mocnym, precyzyjnym strzałem pokonuję bramkarza przyjezdnych. Prawobrzeże grało ambitnie nikt nie odstawiał nogi, obrona kierowana przez Marcina Żmudzińskiego oraz doświadczonego Roberta Burcharda zdawała się rozumieć bez słów. Niestety jeszcze w pierwszej połowie przeciwnik zdołał wyrównać. Pierwsza połowowa skończyła się rezultatem 1:1. Trener w przerwie dokonał zaskakujących zmian bo aż 3 zawodników pojawiło się na placu gry. Za aktywnego, walczącego do ostatniego tchu Artura Godzieba wszedł Krystian Waliszewski, jego brat Arkadiusz Waliszewski zastąpił Kamila Radaczyńskiego, Mateusz Rodź świetnie radzącego sobie w obronie Roberta Burcharda. Kibice liczyli na składne akcję braci Waliszewski, którzy w poprzednich meczach starali się szukać wzajemnie i na szybkiego Mateusza Rodź. Nie mylili się znawcy w klubie widząc pierwsze 15 min drugiej połowy Krystian i Arkadiusz Waliszewscy rozruszali nasz zespół pozytywnie, niestety przynajmniej dwie setki zmarnował Arkadiusz Waliszewski. Jak mawiał klasyk âniewykorzystane sytuacje się mszczą i przyjezdni w 60 min strzelili nam gola na 1:2. W drugiej połowie gra obronna całego zespołu nie wyglądała dobrze. Nasi napastnicy nie angażowali się tak jak w pierwszej połowie robił to Artur Godzieba i Kamil Radaczyński w grę obronną i Korona Słuchowo raz po raz atakowała nasz blok defensywny, który mimo zmęczenia wychodził z tarapatów oraz w sytuacjach kryzysowych ratował dobrze broniący Oskar Chrzanowski. Przegraliśmy, kolejny mecz ale takiej walki jak w pierwszej połowie chcemy oglądać więcej, a o wyniki jak powtarza trener przed każdym spotkaniem będziemy spokojni. Ostania kolejka to daleki niedzielny wyjazd do Łosośnicy z tamtejszym Jastrzębiem.
Przed meczem seniorów świnoujska młodzież kierowana przez trenera Łukasz Kupczyka podejmowała u siebie lidera rozgrywek Koronę Stuchowo . Szybko strzelona bramka w 10 minucie która zdobył Paweł Ziółkowski . Lepszego początku nie można było sobie wymarzyć . Po przerwie jednak Korona zdobyła wyrównanie . Na około 25 minut przed końcem sędzia podyktował rzut karny i pewnym egzekutorem okazał się Paweł Stanik. Wszystko wskazuje na to, iż Prawobrzeże już do końca dociągnie prowadzenie i zdobędzie 3 punkty . Jednak przy stanie 2:1 dla Prawobrzeża arbiter zawodów nie widzi że zawodnik gości strzela bramkę ręka doprowadzając do remisu 2:2. W 80 minucie Korona zdobywa trzecią i ostatnią bramkę wygrywając ten pojedynek 2:3. Kolejnym przeciwnikiem młodych zawodników ze Świnoujścia będzie Polonia Płoty która ma tyle samo punktów co Korona i Jantar .
Sponsorem Głównym jest firma Polskie LNG S.A.
Sponsorzy- Terminal Promowy Świnoujście Sp. z o.o., Langart Dariusz Dendor.