Pytamy – kto odpowiada za porządek w mieście, dlaczego ścieżki rowerowe i chodniki wyglądają jak klepisko zawalone liśćmi i gałęziami?
Zimę mamy łagodną aura sprzyja, wolny czas można wykorzystać na przejażdżki rowerowe, amatorów dwóch kółek nie brakuje.
Niestety czeka nas wielkie rozczarowanie…służby odpowiedzialne za porządek w mieście pewnie śpią albo są bardzo zajęte przy „akcji zima” ?!
Przejazd rowerem po zawalonych liśćmi i gałęziami ścieżkach rowerowych nie należy do przyjemności, nie wspominając o bezpieczeństwie, slalom pomiędzy połamanymi konarami i górami liśćmi to istne wyzwanie dla rowerzystów.
Szczytem zaniedbań w tym temacie jest niestety, nasza perła i chluba jak często o nie się rozpisywano promenada transgraniczna, tym razem nie mamy się czym pochwalić.
Może czas obudzić się z zimowego snu i rozpocząć wiosenne porządki zanim zarośniemy brudem!