Wystarczyło kilka słonecznych dni i już niestety oglądamy takie obrazki ( foto) jak dziś na Wyb. Władysława IV.
Ławki pełne zapijaczonych meneli pociągających alkohol prosto z butelki, inni grzebiący w posadzonych niedawno kwiatach.
Panowie najbardziej „zmęczeni” tradycyjnie leżą rozwaleni na całą długość ławki strasząc z daleka swoim wyglądem i zapachem.
Kilkadziesiąt metrów dalej na bulwarze przy ulicy Daszyńskiego liczna hałaśliwa grupa drobnych pijaczków racząca się nalewkami , z dużymi walizami…pewnie cały dobytek w środku?!
Patrząc na to wszystko trzeba stwierdzić – niestety pomimo licznych zapowiedzi nic się nie zmieniło!