Dziś po południu pod sklep przy ulicy Matejki podjechały trzy wozy straży pożarnej – w tym samym czasie ewakuowano klientów oraz pracowników sklepu
Na jednym ze stoisk pojawił się ogień.
Najprawdopodobniej to podpalenie – ktoś umyślnie zaprószył ogień.
Sprawa zostanie zbadana – przejrzany monitoring i nie powinno być problemu z ustaleniem sprawcy.
Jedna osoba trafiła do szpitala – jej życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo