Wzdłuż ulicy W. Polskiego przy parkomatach koczują codziennie grupy odstraszających swoim wyglądem i zapachem osobników, którzy żerują na naiwności i niewiedzy turystów z za naszej zachodniej granicy a chcący zaparkować swoje auto.
Każdy parkomat ma swoich “opiekunów” którzy nie raz wywoływali awantury “walcząc” o swoje wpływy w danym miejscu.
Panowie przemieszczają się wzdłuż ulicy bacznie obserwując podjeżdżające samochody i osoby które podchodzą pod parkomaty.
Pomimo, że na parkomatach są informacje o sposobie opłacenia postoju w Strefie płatnego parkowania, także w językach obcych, w tym w języku niemieckim szemrani panowie z saszetkami przewieszonymi przez ramię mają swoje sposoby aby naciągnąć kierowców na kilka euro.
Cwaniaki wykorzystują to, że przyjeżdżający zagraniczni turyści nie posiadają przy sobie pieniędzy w polskiej walucie i proponują kupienie od nich biletu parkingowego za kilka euro przepłacając tym samym kilkakrotnie jego wartość !
Proponują również wymianę euro na złotówki po ustalonym prze nich kursie lub “opiekę” nad zaparkowanym samochodem…oczywiście nie za darmo.
Najwyższy czas, żeby odpowiednie służby zainteresowały się tą sprawą która na pewno nie przynosi nam chluby i psuje opinię.