Po przegranych wyborach prezydenckich przez Bronisława Komorowskiego na posłów Platformy „Obywatelskiej” padł blady strach.
Większość z nich już wie, że nie będzie ich w przyszłym sejmie i skończy się słodkie życie na koszt podatników.
W takiej sytuacji jest najprawdopodobniej posłanka Ewa Żmuda-Trzebiatowska – zadaje sobie pytanie co będzie robić gdy skończą się apanaże i przywileje płynące szerokim strumieniem po zakończeniu kadencji.
Przecież nikt rozsądny nie może myśleć, że ta Pani jest „wybieralna” po raz drugi.
W ostatnim czasie Pani poseł zaczęła prowadzić intensywne „życie” na portalach społecznościowych – „hejt” – lesie się szeroko.
Pani poseł chce rozliczać z obietnic Prezydenta elekta – mimo, że na niego nie głosował – daje”dobre” rady internautom …
Mamy podejrzenie, że właśnie tym chce po zakończeniu kadencji Sejmu zająć się Pani Poseł – jak zapowiedziała premier Kopacz – Platforma „Obywatelska” zatrudni grupę hejterów – jak widać Pan poseł już trenuje i chce zabłysnąć w internecie aby ją dostrzeżono.
A klepnąć Pani poseł potrafi – nie będziemy cytować jej różnych wypowiedzi z przeszłości aby nie „kopać” lezącego.