Wystarczył jeden dzień opadów deszczu aby wszytko to co przez ostatni tydzień „naprawiali” świnoujscy drogowcy zostało wypłukane i wyjeżdżone przez kierowców.
No ale kto bogatemu zabroni – mieszkańcy zapłacą jeszcze raz za tą samą pracę – przecież to nie pierwsza taka sytuacja – czy ktoś nad tym panuje – pytają internauci.