Strona główna » XVII ŚWINOUJSKIE WIECZORY ORGANOWE OD BAROKU PO JAZZ

XVII ŚWINOUJSKIE WIECZORY ORGANOWE OD BAROKU PO JAZZ

by Daniel SZYSZ

W kolejnym festiwalowym koncercie wystąpił znakomity duet artystów z Niemiec; organista Frank ZIMPEL i trębacz Alexander PFEIFER. Wspólnie występują od 15 lat nie tylko w Niemczech i wielu krajach Europy, także w USA i Egipcie, a w Świnoujściu zagrali po raz trzeci.

Koncertowy wieczór rozpoczęli utworem „Trumpet Voluntary” angielskiego kompozytora przełomu XVII i XVIII wieku M. Greena i T. Albinoniego 3 częściowym Koncertem C-dur zagranym po mistrzowsku przez A. Pfeifera – od prawie szeptu trąbki po forte, a w tle znakomicie współbrzmiące organy były tu tłem dla trąbki.
Jak wielkim kompozytorem był J.S. BACH, licznie przybyła publiczność przekonała się słuchając, najpierw Preludium i fugi C-dur, które ten wirtuozowski, trudny technicznie utwór, solo na organach po mistrzowsku zagrał F. Zimpel, a później w duecie pięknego, melodyjnego Chorału nr 3 z Kantaty nr 95 na sopran i orkiestrę, do którego tytuł „Lass mich Dein sein und bleiben” wykonawcy wybrali z tekstu pieśni. Przepiękna muzyka, w znakomitej interpretacji i wykonaniu.

Epokę baroku zakończyła 4-częściowa Ouverturensuite D-dur, kompozycja G. Telemanna zagrana w duecie.

Frank Zimpel zagrał solo 5-częściową, organową Sonatę c-moll op.65, nr 2 F. Mendelssohna- Bartholdiego. Swą mistrzowską grą , w utworze tym przedstawił także możliwości brzmień świnoujskich organów. Zupełnie inaczej zabrzmiały organy w utworze „String Quartet” Nr 3 amerykańskiego kompozytora Pf. Glassa, który we własnej transkrypcji zagrał F. Zimpel.

Każda z części tego utworu inna – wirtuozowska Kimitake, spokojna Ichigaya i ciekawa brzmieniowo Mishima. To było coś nowego, trochę orientalnego.

Koncert kończył się grą w duecie. Najpierw utworem kompozytora przełomu XIX i XX wieku, grupy „Młoda Szwecja” O. Lindberga „Gammal Fabodpsalm” – spokojnym, miłym w słuchaniu.
Finał koncertu to kompozycja „Króla jazzu” G. Gershwina „Summertime” (aranż. F. Zimpel) zagrana porywająco. Nic dziwnego, że po utworze publiczność poderwała się z miejsc i oklaskiwała wykonawców tak długo, aż zeszli z chóru. Za tak owacyjne przyjecie artyści podziękowali publiczności grając na bis utwór, którym rozpoczęli koncert „Trumpet Voluntary” M. Greena.
Piękny koncert muzyki klasycznej w mistrzowskim wykonaniu.
MP. foto JP
DSC00871

DSC00862

DSC00877

DSC00882



eswinoujscie w Google News - obserwuj nas - Świnoujście w sieci
Świnoujście Agatowska