Spacerując po dzielnicy nadmorskiej szczególnie w wejściach na plażę i promenadzie nie sposób nie zauważyć, że brakuje w mieście stojaków na rowery.
Te które zostały zamontowane nie wystarczają widać to gołym okiem, wszystkie lampy uliczne, znaki, drzewa, drzewka, słupki, płoty, płotki i barierki są dosłownie „oblepione” setkami rowerów!
Wygląda to po prostu brzydko a rowerzyści klnąc pod nosem próbują zapiąć rower lub go odpiąć od masy innych rowerów.
Codziennie tylko z za naszej zachodniej granicy odwiedza nas kilka tysięcy rowerzystów i pewno ktoś powie – że dla wszystkich i tak nie wystarczy – ale można by pomyśleć wzorem z innych miast o stojakach które mogą pomieścić większą ilość jednośladów, być może nie byłoby aż takiego problemu z zaparkowaniem?