Pojawiają się przy promach, w centrum miasta i na promenadzie są to miejsca gdzie najczęściej możemy spotkać osoby proszące o pieniądze. Najczęściej zaczepiają turystów zagranicznych.
Od kilku dni spacerujący po promenadzie są zaczepiani na przez kobiety z kartkami w ręku, jęczącymi coś pod nosem, powód – pieniądze, oby jak najwięcej trafiło do wysuniętego pod nos kubeczka.
Niestety, kubek szybko się napełnia a niektórzy chyba nie zdają sobie sprawy, że żebrzący nie znikną z ulic naszego miasta, dopóki nie będziemy dawać im pieniądzy.
Od trzech lat w naszym mieście trwa kampania informacyjna przestrzegająca przed dawaniem pieniędzy żebrzącym, mająca na celu uczyć, że dając pieniądze żebrzącym wcale im nie pomagamy. Przeciwnie, utrwalamy ich w tej bezdomności.
Problem bezdomności, w sezonie letnim w Świnoujściu, jest duży, choć dzięki prowadzonym przez powołany zespół ds. bezdomności akcjom, na pewno mniejszy niż w latach ubiegłych. Niestety ani bezdomność ani żebractwo nie są w naszym kraju karalne z mocy prawa, a jedynie nakłanianie do tego procederu.