Opłata uzdrowiskowa w Niemczech – tzw. kurtaxe – obowiązkowa – niestety nic z tym nie można zrobić
Tablice informujące o konieczności wnoszenia opłaty uzdrowiskowej, tzw. kurtaxe, pojawiają się po niemieckiej stronie co roku. Niestety, nie jest możliwe zniesienie jej w stosunku do Polaków ani przez Burmistrza, ani Radę Miasta Gminy Heringsdorf. Jest to prawo nadrzędne , obowiązujące w tym zakresie, na terenie wszystkich niemieckich uzdrowisk. Wnoszą ją także niemieccy turyści niezameldowani w gminie uzdrowiskowej.
W polskim prawie obowiązują przepisy bardziej łagodne w tej kwestii, zawarte w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych, które nakazują pobieranie opłaty uzdrowiskowej po 24 – godzinnym pobycie w uzdrowisku.
Pan Prezydent rozmawiał nie raz na ten temat, zarówno z poprzednim Burmistrzem Heringsdorfu Klausem Kottwittenborgiem, jak i obecnym Larsem Petersenem. Popiera nas w tym polska i niemiecka branża turystyczna oraz właściciele niemieckich sklepów, których najlepszymi klientami są Polacy.
Przez kilka lat obowiązywało mówiąc kolokwialnie „ciche” porozumienie, na mocy którego mieszkańcy i goście Świnoujścia, nie musieli tej opłaty wnosić.
Niestety znalazł się „dobry obywatel niemiecki”, który tę sprawę nagłośnił, trafiła ona nawet na wokandę.
Na ten temat rozmawiał ,w tym roku, Prezydent z Ministrem Spraw Zagranicznych Panem Grzegorzem Schetyną. Mamy nadzieję, że wniosek o zmianę zapisów prawa, które będzie obowiązywało w miejscowościach przygranicznych znajdzie zrozumienie u władz federalnych i również po stronie niemieckiej opłatę tę będzie się wnosiło co najmniej po dziennym pobycie na terenie uzdrowiska zachodniego Uznamu.
Robert Karelus