Wczoraj, środa 05.08.2015r o godzinie 18.00 w Ms44 przy ulicy A. Krajowej w ramach trwającego Grechuta odbyło się otwarcie wystawy plakatu „Szkoły Polskiej” z kolekcji krakowskiego Teatru Stu oraz spotkanie z założycielem i dyrektorem tego teatru, reżyserem i aktorem Krzysztofem Jasińskim.
Rodzina STU, komuna teatralna, czołówka światowej alternatywy, enklawa kontestacji i kontrkultury. To tylko niektóre z określeń, którymi można opisać zjawisko, jakim na przestrzeni kilkudziesięciu lat był i nadal jest Teatr STU. Powołany do życia w 1966 roku teatr jest nierozerwalnie związany z postacią swego założyciela Krzysztofa Jasińskiego, który kieruje nim do dnia dzisiejszego. Jest to prawdziwym ewenementem polskiej sceny teatralnej. Intrygując zaszyfrowaną nazwą, tajemnym znakiem oraz niemal mistyczną otoczką, Teatr STU przyciąga kolejne pokolenia widzów. Tym, co od zawsze skupiało ich uwagę była ogromna różnorodność propozycji oraz inicjatyw w dziedzinie teatru, plastyki, muzyki, tańca, sztuk audiowizualnych, fonografii, edytorstwa, widowisk plenerowych oraz kultury masowej. Dziś skupiony przede wszystkim na działalności teatralnej STU to miejsce przyjazne dla wszelkiego rodzaju debiutów, realizacji nowatorskich pomysłów, wymiany myśli i poglądów. Miejsce które nigdy nie przestaje zaskakiwać.
Biografia artystyczna Teatru STU zaczyna się w latach 60. Korzystająca z ówczesnej liberalizacji kultura studencka stała się wówczas synonimem odważnych przedstawień teatralnych i kabaretowych, ambitnej piosenki literackiej, nowatorskich poszukiwań i eksperymentów w różnych dziedzinach sztuki. Z tego okresu pochodzą pierwsze ważne spektakle STU: „Pamiętnik wariata”, „Karzeł”, „Pożądanie schwytane za ogon”. Teatr stał się wtedy ważnym punktem w życiorysie wielu wybitnych twórców, kształtujących w następnych latach oblicze polskiej kultury – ludzi teatru, kompozytorów, poetów, malarzy, krytyków. Na początku lat 70. polski teatr alternatywny włączył się w światowy ruch kontestacji i kontrkultury. Teatr STU swoją obecność w tym ruchu zaznaczył głośnymi i legendarnymi z upływem lat przedstawieniami. „Spadanie”, „Sennik polski” i „Exodus” były głosem młodego pokolenia w dyskusji o współczesnym świecie i podejmowały krytyczny dialog z widownią o kształt przyszłej Polski. Były one, podobnie jak wiele innych spektakli, prezentowane na najbardziej renomowanych międzynarodowych i krajowych festiwalach teatralnych. Przez długie lata STU był „teatrem w drodze”. Szukał swojej tożsamości i miejsca na ziemi. Wędrował po świecie, występując w ponad dwudziestu krajach na czterech kontynentach. W 1975 roku otrzymał status zawodowy, stał się teatrem profesjonalnym w sensie organizacyjnym, zachował jednak niezależność i szczególny klimat teatru alternatywnego. W tym czasie powstały cieszące się ogromnym powodzeniem widowiska, takie jak: „Pacjenci” wg „Mistrza i Małgorzaty” Bułhakowa, „Szalona lokomotywa”, „Donkichoteria”, „Ubu Król”, „Kur zapiał” grane w niezwykłej przestrzeni namiotu cyrkowego.
Dla ukoronowania poszukiwań repertuarowych Teatru STU w 1997 roku powstała Scena STU. Jej dyrektor artystyczny, Krzysztof Jasiński, reżyseruje oraz zaprasza do współpracy reżyserów, którzy angażują wybranych przez siebie, często wybitnych aktorów scen polskich. Poza swymi inscenizacjami, teatr zdobył sporą popularność za sprawą telewizyjnych benefisów, które w niekonwencjonalny sposób prezentowały znanych ludzi kultury, sztuki i nauki. W XXI wiek Scena STU wkroczyła z ambitnym repertuarem, na który składają się inscenizacje klasyki polskiej i światowej: „Zemsta”, „Wesele”, „Wyzwolenie”, „Hamlet”, „Król Lear”, „Biesy”, „Szczęśliwe dni”. Symbolizują one przebytą w ciągu półwiecza drogę: od eksperymentalnej sceny, poprzez kultowy teatr polskiej i światowej kontrkultury, do teatru repertuarowego. Premiery tytułów takich jak: „Sztuka kochania. Sceny dla dorosłych”, „Wariacje Tischnerowskie. Kabaret filozoficzny”, „O psychiatrach, psychologach i innych psycholach”, „Roma i Julian” czy „Body Art” to z kolei dobrze zrealizowane propozycje rozrywkowe z udziałem popularnych aktorów.
Data 11. listopada 2014 stała się kolejnym znamiennym punktem w dziejach teatru. Wystawiony wtedy po raz pierwszy tryptyk obejmujący „Wesele”, „Wyzwolenie” oraz „Akropolis” Stanisława Wyspiańskiego to przedsięwzięcie pionierskie w historii polskiego teatru. Jak dotąd, jeszcze żaden teatr w Polsce nie odważył się, by te trzy dramaty wystawić jeden po drugim. Symboliczna data, w dniu Narodowego Święta Niepodległości, była doskonałym pretekstem do tego, by zapytać czy w polskiej duszy nadal gra to, co przed ponad stu laty. Premiera to ważne wydarzenie także dla samego teatru, który przygotowywał się do niej od, bez mała pięciu lat. Przedstawienie tryptyku określonego nazwą „Wędrowanie” to jednocześnie zapowiedź obchodów 50. rocznicy powstania Teatru STU wypadającej w lutym 2016 roku. Uświetniające okrągłą rocznicę inicjatywy rozpoczną się już w roku 2015 i zbiegną się z obchodami 250-lecia teatru publicznego w Polsce. Najważniejszym z planowanych działań jest, nawiązujące to tytułu tryptyku, wielkie „Wędrowanie z Tauronem” po Polsce, w ramach którego tryptyk ma zostać wystawiony w wielu miastach Polski.
[fb_embed_post href=”https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10153534741336974.1073743075.283752206973&type=3/” width=”550″/]