Sternik z promilami opuścił port bez zgody!

Nietrzeźwy 51-letni sternik jachtu żaglowego, brak dokumentów uprawniających do prowadzenia działalności komercyjnej przez kuter rybacki i sterowanie skuterem wodnym bez patentu – to nieprawidłowości stwierdzone wczoraj na Bałtyku przez Straż Graniczną podczas patrolowania morza terytorialnego i wyjścia alarmowego na wniosek administracji morskiej.

Załoga SG-216 podczas patrolowania morza terytorialnego około 200 metrów od brzegu morskiego na wysokości Niechorza skontrolowała kuter rybacki, którego szyper nie miał dokumentów do prowadzenia działalności komercyjnej. Nakazano mu zaniechania połowów i powrót do portu. Pół kilometra od brzegu na wysokości Dźwirzyna ta sama załoga zatrzymała do kontroli skuter wodny. Sternik nie posiadał dokumentu uprawniającego do poruszania się tą jednostką. Także i w tym wypadku rejs został przerwany. Straż Graniczna wystąpi do administracji morskiej z wnioskami o wszczęcie postępowań administracyjnych.

Postepowanie w sprawie o wykroczenie czeka natomiast 51-letniego kapitana jachtu duńskiego, który, jak ustalili strażnicy graniczni żeglował jachtem żaglowym w stanie nietrzeźwości. Podejrzeń odnośnie stanu trzeźwości tego mężczyzny nabrał Kapitanat Portu w Trzebieży. Kierownik jednostki opuścił bowiem port bez jego zgody, nie stosował się do poleceń i nie reagował na wezwania radiowe. W tej sytuacji kapitanat wezwał na pomoc Straż Graniczną w Świnoujściu, która natychmiast ogłosiła wyjście alarmowe dla SG-214. Sternik miał przeszło 1,2 prom. alkoholu. Wezwani do portu policjanci za wykroczenie ukarali go mandatem w wysokości 500 zł.

Tadeusz Gruchalla
wz. rzecznika prasowego Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku

----------

eswinoujscie w Google News - obserwuj nas - Świnoujście w sieci
----------

Powiązane posty

Na granicy wciąż niebezpiecznie – Komunikat Straży Granicznej

Niemcy podrzucają do Polski nielegalnych imigrantów

Niemiecka policja „podrzuca” imigrantów do polski – Straż Graniczna wydała komunikat