W Galerii Sztuki Współczesnej ms44, w ramach festiwalu Fama, na wystawie „Ziemia obiecana, Podróż do granic Utopii”, zostały dziś pokazane prace czternastu młodych polskich artystów.
W wystawie wzięli udział:
Agata Szymanek – malarstwo
Amanda Korol – malarstwo
Agnieszka Zalotyńska – obiekt
Irmina Rusicka – instalacja
Iwona Ogrodzka – malarstwo
Karol Sikora – malarstwo
Katarzyna Bakuła – obiekty/tkanina
Katarzyna Celek – malarstwo
Kornelia Dzikowska – video art
Małgorzata Łojko – obiekty
Monika Panek – malarstwo
Patrycja Piwosz – obiekty
Paweł Dudko – obiekt
Monika Szpener – instalacja
Małe emocje – Wielkie narracje
Formułując, ideę określającą tegoroczną wystawę, oczekiwałem: ideologicznych manifestów, krytycznych analiz formułowanychpoprzez sztukę rozumianą jako
narzędzie formacji społecznej. Odpowiedź artystów zaproszonych do udziału w wystawie jest od tych oczekiwań ciekawsza. “Podróż do granic Utopii”, stała się
pretekstem do sprzeciwu wobec marketingowej opresji płynnej post-sztuki. Brakiem słuchu dla ideologicznego marketingu jej sprzedawców. Na rzecz
„Małych emocji”, opowieści o prostych uczuciach która stały się Wielką narracją – Wielką nieobecną współczesnego świata. Brakującą figurą awangardy.
Sztuka – płynnej współczesności której immanentną cechą jest brak trwałych wartości, staje się w konsekwencji niezdolną do buntu, sztuką bez właściwości.
Awangarda na akademickich etatach potwierdza że historia powtarza się jako karykaturą. Współczesna post-sztuka realizująca ideę „projektu społecznego”
stała się znakomitym narzędziem ideologicznego marketingu. Przedmiotem a nie podmiotem współczesności, porzucając dialog i eschatologiczną narrację.
Opis „małej apokalipsy” umożliwia ponowną epifanię codzienności w jej najprostszych przejawach. Powrót do Intymnego wnętrza „ukrytych pejzaży” artysty
niosąc w sobie podobną zasadę ukazywania „zakrytego” jak u Pieter’a de De Hooch, czy Terborcha. Małe emocję – Wielkie narracje.
Ziemia obiecana – podróż do granic Utopii
Podróżując do granic Utopii, pozostawiamy za sobą przestrzeń wypełnioną porzuconymi znakami, symbolami i hasłami minionych lub wciąż żyjących idei.
Wiek XX i początek XXI, jak żaden inny okres w historii, ukazał nieuniknione konsekwencje utopizmu, jakimi są monizm kulturowy i totalitaryzm cywilizacyjny.
Współcześnie granice pojęcia Utopii stają się coraz bardziej niejednoznaczne. A kulturowa homogenizacja powoduje, że „ziemia obiecana” jest już nie wizją „inżyniera dusz”, a przestrzenią szczęśliwego konsumenta. Postępujące rozmycie granic idei utrudnia ich określenie, przez co tylko pamięć i świadomość drogi, którą przebyliśmy w drodze ku Utopii, definiuje przestrzeń, w jakiej istniejemy. Zbiór „znaków rzeczywistości” /porzuconych ideologii świeckich i religijnych, figur przywódców, idoli mas, kierunków w kulturze, prądów intelektualnych/, osadzony w czasie, krystalizuje współczesność pozwalając podjąć próbę określenia jej granic i tego, co poza nimi.
„Podróż do granic Utopii”, to swoisty „cabinet of curiosities”, abstrakt historii pełen artefaktów. Postrzegany przez sztukę będącą swoistym oculusem, może być wartością samą w sobie jako autorski, ikonograficzny zbiór pojęć powiązanych z utopią, przeglądem idei i mitów. Projekcją tego, co nadchodzi, potwierdzającą lub zaprzeczającą rozedrganiu współczesnego porządku. Lub samą „figurą” przejścia, przekroczenia granicy, ciała, idei w kontekście pojęcia utopii.
kurator Galerii Sztuki Współczesnej ms44/Andrzej Pawełczyk
[fb_embed_post href=”https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10153573614486974.1073743100.283752206973&type=3/” width=”550″/]