Dziś w południe dwóch mężczyzn znalazło na „Mulniku” bobra uwięzionego w studzience.
Bóbr był już słaby i nie mógł sam wydostać się z uwięzienia.
Wezwano na pomoc straż pożarną – strażacy – zalali studzienkę wodą i zwierze bezpiecznie opuściło miejsce swojego uwięzienia.
Bóbr przebywał w studzience już od dłuższego czasu – było bardzo osłabione.
Gdy zwierzę wydostało się na zewnątrz – bóbr powoli odszedł w pobliskie krzaki.
Teraz urzędnicy podejmują decyzję jak zabezpieczyć studzienkę – położyć na nią betonową pokrywę czy zasypać ją piaskiem