11 listopada 2015 roku odbył się Marsz Niepodległości, czyli sztandarowa manifestacja polskich narodowców.
Celem pochodu jest nie tylko uczczenie kolejnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w roku 1918, ale przede wszystkim pobudzenie Polaków do działalności, do walki o niepodległość, suwerenność i wolność Polski dzisiaj, do wspólnego dążenia do budowy państwa narodowego. Tak jak w ostatnich latach, organizatorem było Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, które tworzą działacze Młodzieży Wszechpolskiej oraz Obozu Narodowo-Radykalnego. Wzięło w nim udział dziesiątki tysięcy osób.
Prócz narodowców z Ruchu Narodowego, a przede wszystkim MW, ONR, także wielu organizacji lokalnych, przedstawicieli fundacji, pism i wielu innych środowisk narodowych, w marszu brały udział tysiące najzwyklejszych Polaków z każdego regionu Polski, w tym wiele rodzin z dziećmi. Jak zawsze licznie stawili się kibice. Manifestacja wyruszyła około godziny 14:00 z Ronda Romana Dmowskiego w kierunku Stadionu Narodowego. Marsz przebiegał bardzo spokojnie. Należy się cieszyć, że obyło się bez prowokacji znanych z lat poprzednich.
Straż Marszu Niepodległości, tak jak co roku, dzielnie wykonywała swoje obowiązki. Dzięki temu ponad 100 tysięcy narodowców i patriotów dotarło na wiec na błoniach Stadionu Narodowego. W czasie marszu skandowano hasła narodowe, takie jak: „Bóg, Honor, Ojczyzna!”, „Nie czerwona, nie tęczowa, tylko Polska narodowa!” i wiele innych.
Nie zabrakło na Marszu Niepodległości oczywiście także działaczy Narodowego Świnoujścia, w tym działaczy Oddziału Świnoujście Obozu Narodowo-Radykalnego, działaczy NŚ niezrzeszonych w ogólnopolskich organizacjach, a także sporej grupy sympatyków idei narodowej z nadmorskiego miasta, związanych z ruchem kibicowskim na Flocie Świnoujście. Warto też wspomnieć, iż działacz Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej ze Świnoujścia szedł w marszu wraz ze swoją organizacją. Jak widać, z roku na rok reprezentacja narodowców ze Świnoujścia jest na Marszu Niepodległości coraz liczniejsza. Wyspiarscy narodowcy byli w Warszawie już od wczesnego rana.
NŚ oraz sympatycy przeszli w zwartej grupie przez całą trasę marszu oraz uczestniczyli w kończącym go wiecu narodowców. Prowadził go prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, kol. Witold Tumanowicz. Na wiecu było kilka przemówień. Na początek głos zabrał ksiądz-narodowiec Jacek Międlar, następnie przedstawiciel węgierskich narodowców László Toroczkai, a po nim Adam Andruszkiewicz, poseł Ruchu Narodowego i prezes Młodzieży Wszechpolskiej. W imieniu Obozu Narodowo-Radykalnego głos zabrał świnoujścianin, kol. Tomasz Dorosz.
Można więc powiedzieć, że był to także głos Narodowego Świnoujścia. Po Doroszu przemawiali jeszcze: w imieniu Ruchu Narodowego poseł i członek Rady Politycznej RN Tomasz Rzymkowski; kombatant, żołnierz Armii Krajowej, porucznik Jan Nowicki; historyk i senator Jan Żaryn; przedstawiciel włoskich narodowców z Forza Nuova i Lotta Studentesca Andrea Di Cosimo. Jako ostatni głos zabrał przedstawiciel szwedzkiej organizacji narodowej Nordisk Ungdom, Fredrik Hagberg. Wiec zakończył koncert Irydiona oraz Bastiego. Po koncercie Polacy, także narodowcy ze Świnoujścia, zaczlęli rozjeżdżać się po Warszawie i wracać do domów.
Do zobaczenia za rok!
Czołem Wielkiej Polsce!
[fb_embed_post href=”https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1088509511189744.1073741999.104952949545410&type=3/” width=”700″/]