Witajcie MOI PRZYJACIELE! Czuję się już lepiej. Mamusia dwa razy dziennie zmienia mi opatrunek. 11 października mam kontrolne badanie dna oka czy wszystko jest w porządku. Do tego czasu mamy wolne. Wczoraj musieliśmy opuścić Ronald Mc Donald House, ponieważ dalej trwa tam remont, ilość pokoi jest ograniczona, a codziennie nowe dzieci z rodzicami z całego świata przyjeżdżają na leczenie i potrzebują dachu nad głową. Na razie jestem z mamusią gościnnie w New Jersey, które znajduje się ok. pół godziny jazdy samochodem od Nowego Jorku. Może tutaj uda nam się wreszcie wynająć tanio mieszkanie, bo z tym jest największy problem, ceny wynajmu powalają. Wszyscy o mnie bardzo dbają, troszczą się, są tacy kochani, uśmiechnięci, radośni. Ja też raduję się razem z nimi. Nawet moja mamusia coraz częściej się śmieje i już nie płacze! Tu jest bardzo gorąco, temperatury dochodzą do 35-40st. C w dzień, a ja nie mogę przebywać na słonku więc dopiero późnym popołudniem wychodzimy na zewnątrz. Ściskam Was mocno, przesyłam miliony buziaków. Miłej niedzieli KOCHANE ANIOŁY! Wasz Tomuś.
64
previous post