W Warszawie na Marszu Niepodległości nie mogło zabraknąć Narodowego Świnoujścia. Ośmiu Wyspiarzy różnym transportem udało się świętować niepodległość w stolicy. Jak widać wystarczyła zmiana władzy i brak potrzeby kreowania przez nią tematów zastępczych, by kolejny marsz przeszedł spokojnie. Kto nadal wierzy w inne bajki niech nie zapomni w grudniu odśnieżyć dachu, żeby czerwononosy Rudolf mógł spokojnie wylądować ze Świętym Mikołajem. Na samym marszu widać wiele ekip kibicowskich, narodowych oraz gości zza granicy. Wielki plus dla organizatorów za marsz i mała sugestia, by za rok zmienić lekko formułę. Z innych ciekawostek- jeżeli Ruch Narodowy (lub ogólnie narodowcy) to margines, “Antyfaszyści” z partią RAZEM i Antifą to nawet nie jest plankton. Policyjna obstawa podwajała ich śmieszny marsz. Dla pajaców z organizacji Obywatele RP wielki minus za zakłócanie wojskowej defilady swoimi przemowami. Nic dodać nic ująć. Na zdjęciu NŚ z Falubazem oraz dwie osoby z Wolina (podróżujące autem z NŚ). Do zobaczenia za rok w Warszawie! – Remigiusz Dudkiewicz
95
previous post