W ostatni weekend pogoda sprzyjała kierującym. Za oknem piękne słońce, ” czarne drogi”, co niestety przełożyło się na to, że kierowcy z łatwością naciskali na pedał gazu.
Niechlubnym rekordzistą okazał się kierowca samochodu osobowego m- ki Audi A6, który w niedzielę na ul. Zwierzynieckiej rozpędził się do 139 km/h. W miejscu dokonywanego pomiaru obowiązywało ograniczenie prędkości do 70 km/h.
Pomiar mundurowi dokonali urządzeniem Fotolaser TruCam. Jest to mobilne urządzenie laserowe, za pomocą którego dokonuje się pomiarów prędkości pojazdów. Dzięki wysokiej rozdzielczości obrazu możliwa jest identyfikacja marki, czy numeru tablicy rejestracyjnej pojazdu poddanego kontroli. Tak też było w tym przypadku.
Jaki ponadto ustalili policjanci kierowca nie posiadał podczas kontroli dokumentu prawa jazdy, dlatego nie zostało mu ono zatrzymane, co nie zmienia faktu, że przez najbliższy czas i tak nie będzie mógł jeździć, bo prawo jazdy będzie musiał oddać. Oczywiście nie ominął go też mandat w wysokości 400 zł.
Nadmierna prędkość nie tylko może skończyć się mandatem i zatrzymaniem uprawnień. Zatrzymanie w miejscu pojazdu podczas awaryjnego hamowania, przy prędkości blisko 140 km/h jest niemożliwe.
Każda nadmierna prędkość powoduje wydłużenie ewentualnej drogi hamowania, te kilka cennych sekund i metrów, które może nam zabraknąć, decyduje o tym, czy dojdzie do tragedii, czy też zdołamy jej uniknąć.
st. asp. Kucharska Marta/AG