Orzeł Łożnica – Flota 0-5 (0-2)
0-1 Grzegorz Skwara 6 minuta z wolnego
0-2 Damian Staniszewski 18 minuta
0-3 Michał Nowak 63 minuta
0-4 Dariusz Kozłowski 72 minuta
0-5 Mateusz Bątkowski 90+1 minuta
Flota: Grzegorz Hnat (46 Łukasz Gądek), Michał Wnuk (68 Maciej Rombalski), Piotr Tkaczonek, Mateusz Bątkowski (do 90+2), Paweł Stankiewicz, Dariusz Kozłowski, Piotr Bursa, Grzegorz Skwara (14 Filip Żabiński), Tomasz Maślak, Michał Nowak (81 Dawid Damazyn), Damian Staniszewski.
Nie grali: Bartłomiej Szewczyk, Patryk Harkot.
Trener: Tomasz Błotny.
Kierownik drużyny: Krzysztof Siemiński.
Orzeł: Adam Nowotny, Robert Izdebski, Radosław Szczepanowicz, Michał Ziętala (81 Mateusz Kuś), Paweł Łuczak, Krzysztof Ziętala, Paweł Żóralski, Mateusz Ignasiak (78 Dariusz Trukawka), Bartłomiej Smorczewski, Krzysztof Moliński, Jarosław Grzonkowski (34 Paweł Krawczyk).
Nie grali: Wojciech Grzonkowski, Szymon Michalski, Marek Hrynkiewicz, Paweł Kalita,
Trenerzy: Bogusław Żóralski, Marek Wolański.
Kierownik drużyny: Paweł Nowakowski.
Żółte kartki:
Flota: Wnuk (35), Bątkowski (54, 90+2).
Orzeł:Smorczewski (23), K. Ziętala (65), Nowotny (66), Łuczak (76), Krawczyk (90+2).
Czerwona kartka: Bątkowski (90+2, za dwie żółte).
Sędziowali: Andrzej Martynowicz, Dariusz Kochanowski, Michał Mleczko.
Delegat: Julian Bumbul.
Widzów: 150.
Drużyna Floty po raz drugi w tym sezonie wystąpiła w Łożnicy i uzyskała ten sam wynik. Czy od tego czasu nic się nie zmieniło? Oczywiście, że zmieniło się wiele w obu zespołach, tyle że relacja została ta sama.
Pierwszą dogodną sytuację miał w 4 minucie Staniszewski, otrzymawszy dobre podanie od Bątkowskiego, ale mimo iż był blisko bramki strzelił zbyt wysoko. Dwie minuty później sędzia podyktował rzut wolny z linii pola karnego za faul J. Grzonkowskiego na Skwarze. Poszkodowany strzałem przy prawym słupku pokonał Nowotnego. Gospodarze zaczyn zagrożenia zrobili w 16 minucie, ale Stankiewicz skutecznie zablokował Smorczewskiego. Dwie minuty później Wnuk z rogu zagrał na głowę Staniszewskiego, który podwyższył na 2-0. W 25 Łuczak z wolnego uderzył 70 cm nad poprzeczkę, a 3 minuty później Nowak po kombinacji Bątkowskiego ze Staniszewskim walnął za długi słupek. Potem jeszcze Żabiński z podania Maślaka trafił w bramkarza i Maślak trafił w boczną siatkę. Do przerwy wynik się już jednak nie zmienił.
Dwie minuty po przerwie okazje mieli Bątkowski i Staniszewski, ale nie wykorzystali dobrych podań od Żabińskiego i Stankiewicza. W 62 minucie daleki niecelny strzał Ignasiaka. Wreszcie w 63 minucie po wybiciu piłki przez bramkarza Orła, Bursa podał miękko do Staniszewskiego, który odegrał do Nowaka a ten podwyższył na na 3-0. W 67 minucie Maślakowi nie udało się pokonać Nowotnego i jego strzał z 10 metrów wyszedł nad poprzeczkę. W 72 minucie z podania Bątkowskiego, po akcji prawym skrzydłem, czwartego gola zdobył Kozłowski. W 82 minucie Łuczak spróbował niespodziewanie bezpośrednio z rzutu rożnego, ale Gądek wybił nad poprzeczkę, a po powtórce Kuś strzelił nieco za wysoko. Chwilę później Staniszewski sam w polu karnym strzelił nad poprzeczkę. Bramka jednak jeszcze padła. W czasie doliczonym Maślak w środkowej strefie z pierwszej piłki podał do Bątkowskiego, który strzałem z 18 metrów zdobył piątego gola.
Sędziowanie dobre. Mecz, mimo wielu kartek, toczył się w spokojnej atmosferze. Organizacja na wysokim poziomie, po meczu integracja przy grilu. Dopisała też pogoda.