Innowacyjne laboratorium systemów wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości powstało na Wydziale Nawigacyjnym Akademii Morskiej w Szczecinie – jest to jedna z pierwszych na świecie jednostek wykorzystujących możliwości VR oraz AR dla potrzeb branży morskiej.
Uroczyste otwarcie laboratorium odbyło się w środę 7 czerwca, w Centrum Inżynierii Ruchu Morskiego, w ramach którego działa. W uroczystym otwarciu udział wzięły władze AM, Wydziału Nawigacyjnego oraz przedstawiciele współpracujących z laboratorium uczelni, firm i instytucji.
Laboratorium jest wyposażone m.in. w Oculus Rift DK2, HTC Vive (sprzęt VR, na rynku dostępny od roku), Microsoft HoloLens (okulary rozszerzonej rzeczywistości, urządzenie w wersji deweloperskiej), Microsoft Kinect v2 oraz okulograf SMI Eye tracking glasses.
Prace prowadzone w nowym laboratorium pozwolą nam rozwijać aplikacje VR i AR na potrzeby branży morskiej. Powstaną m.in. aplikacje edukacyjne pozwalające na lepsze poznanie zarówno budowy statku jak i specyfiki wszelkich operacji związanych z jego eksploatacją. Dzięki wykorzystaniu najprostszych systemów wirtualnej rzeczywistości oraz kamer rejestrujących obraz 360 stopni studenci już na pierwszym roku będą mogli doświadczyć w skali 1:1 jak wygląda mostek nawigacyjny, maszynownia statku czy konstrukcja dna podwójnego i zbiorników ładunkowych.
Wykorzystując najnowsze technologie, możemy tworzyć wirtualne symulatory pozwalające na realistyczne odwzorowanie mostka dowolnego statku, uwzględniając jego specyfikę i rozmiar. – Jest to niewykonalne na pojedynczym, klasycznym symulatorze mostka
nawigacyjnego – mówi mgr inż. Bartosz Muczyński, opiekun laboratorium. Takie symulacje mogą być wykorzystane w trakcie edukacji studentów czy szkoleń kadry morskiej, w tej chwili wykorzystujemy je do badań i wciąż rozwijamy nasze autorskie symulacje, które staną się ich podstawą.
– Stworzyliśmy już podstawę wirtualnego symulatora statku, który zapewnia swobodę ruchu po mostku statku i interakcję z jego elementami. Jego przewagą nad klasycznym symulatorem jest możliwość dowolnej modyfikacji w wyglądzie mostka i funkcjonowanie jego elementów oraz znacznie lepsze odwzorowanie skali wielkości i odległości – dodaje Bartosz Muczyński. Dodatkowo wykorzystując nowoczesne rozwiązania graficzne i komputery jesteśmy w stanie stworzyć bardzo realistyczne i sugestywne środowisko. – Na pierwszy rzut oka to bardzo skromne laboratorium: dwa ekrany, komputer, kontrolery i okulary. Wrażenie robi świat, w który te urządzenia przenoszą i możliwości, jakie jesteśmy w stanie w nim zaprogramować – mówił dr inż. Rafał Gralak, dyrektor CIRM.
Rozpoczęliśmy także integrację urządzeń nawigacyjnych z rzeczywistego symulatora statku z urządzeniem Microsoft HoloLens, aby docelowo stworzyć system, który dostarczałby nawigatorowi informacje w zależności od tego, co znajdowałoby się w danej chwili w jego polu widzenia. W dalszych etapach prac planujemy testowanie sprzętu w warunkach rzeczywistych, na mostku statku Akademii Morskiej w Szczecinie Nawigatora XXI.
Podczas spotkania goście mieli okazję na własne oczy przekonać się, jak wygląda symulacja z użyciem wirtualnej rzeczywistości. – Grafika jest bardzo realistyczna, widać nawet, jak tworzą się „bałwanki” na grzbietach fal – relacjonowała swoje wrażenia Elżbieta Wojniłko, kierownik Działu Nauczania i Certyfikacji AM. – Odczucia są niesamowicie realne, podczas manewrów kręci się w głowie – dodała.
Weronika Bulicz
Rzecznik prasowy
Akademii Morskiej