CIEPŁO, GORĄCO, GORĘCEJ… WAR
Uwaga! Zmiana w programie Festiwalu Fama. Zaplanowane na środę (16 sierpnia, godz. 19:00) spotkanie inaugurujące cykl „Miejsca literatury” z udziałem Łukasza Orbitowskiego, z przyczyn niezależnych od organizatorów nie odbędzie się. Na kolejne spotkanie tego cyklu, którego gościem będzie Magdalena Kicińska, zapraszamy w czwartek, 17 sierpnia, o godz. 17:30 do Galerii Miejsce sztuki44 przy ul. Armii Krajowej 13 w Świnoujściu.
Dwa wydarzenie inaugurujące trzeci dzień Festiwalu odbywać się będą w ramach projektu Zaproś Famę do siebie. Oba startują o 16.00. Pierwsze z nich, w filii Miejskiego Domu Kultury w Przytorze (ul. Zalewowa 40), dedykowane jest najmłodszym mieszkańcom prawobrzeżnego Świnoujścia – to warsztaty plastyczne, prowadzone przez famowskich animatorów. Drugie z wydarzeń cyklu, już na Uznamie, to wizyta w gościnnych Hamakach (ul. Piłsudskiego – dawny „Domek Baby Jagi”) i koncert formacji SHAPELES, grającej muzykę z okolic rocka/funka oraz szeroko rozumianego jazzu/yassu.
Popołudniu, o godzinie 17.00, zapraszamy do Galerii Sztuki Współczesnej ms44 (ul. Armii Krajowej 13) na otwarcie festiwalowej wystawy WAR. To najprawdopodobniej największa wystawa sztuki współczesnej w historii Świnoujścia. By pomieścić prace wszystkich zakwalifikowanych do wystawy artystów, trzeba było wynająć pomieszczenie sąsiadujące z Galerią. Kurator wystawy, Andrzej Pawełczyk, cytując słowa Zygmunta Baumana, tak opowiada o projekcie: „Płynna nowoczesność” jest już tak dynamicznie płynna, że zaczyna przypominać naczynie wypełnione gotującym się płynem. Dynamika i temperatura kolejnych zdarzeń zarówno tych ze sfery geopolitycznej jak i społecznej, kulturalnej rośnie coraz szybciej. Rzeczywistość z przeciwstawnymi sobie procesami zaczyna przypominać wrzątek, wypełniony wirującymi fragmentami idei, estetycznych i etycznych kanonów. A potem pyta, Czy twórczość która jest przecież wypadkową tych procesów potrafi tę rzeczywistość zdefiniować? Czy sztuka jako element kultury może być czynnikiem łagodzącym „współczesny war”? A może przeciwnie, to ona poprzez przyjęty lub narzucony język dekonstrukcji i defragmentacji podnosi temperaturę? Czy „war” jest wynikiem procesów współczesnego świata czy tylko oczyszczającym procesem prowadzącym do klarownej przyszłości? Ekspozycję będzie można oglądać do końca września.
Wieczorem Fama zaprasza do Jazz Club Central’a SCENA (ul. Armii Krajowej 3). O godzinie 20.30 stand-up zatytułowany „Bo w życiu nic nie jest czarne lub białe” zaprezentuje DAVID MBEDA NDEGE – Polak i Kenijczyk, pierwszy ciemnoskóry stand-uper w Polsce. Obok scenicznej aktywności studiuje medycynę i gra na puzonie. Jego postać zainspirowała Pawła Niczewskiego, reżysera famowskiego Koncertu galowego, w którym właśnie David będzie głównym bohaterem.
Po nim sceną zawładną muzycy. Ponownie zaprezentuje się zjawiskowa MONIKA KOWALCZYK – songwriterka, wokalistka, autorka tekstów, aktorka. Jej recital rozpocznie się o 21.45. Później na scenę wkroczy formacja LILAC czyli w równym stopniu zespół rockowy, co projekt estetyczny. Ich teksty to opowieści, podszyte intertekstualnościami i osobliwą obrazowością – ludzie ryby mieszają się w tej sferze z wizjami nuklearnej apokalipsy oraz gombrowiczowskimi mini-traktatami epistemologicznymi. W warstwie muzyczną łączą tendencje progresywne i optymistyczne, co owocuje kompozycjami różnorodnymi, wspartymi o jazzowe harmonie, post-rockową dynamikę, folkową mentalność, a niekiedy nawet i melodyjność indie-rockowych czy popowych hymnów. Lilac rozpocznie koncert o 23.00.
Zwieńczeniem wieczoru będzie kolejny (nie tylko!) muzyczny popis ŁUKASZA Z BAŁUT – artysty o wielu twarzach, autora filmów i piosenek o Bałutach (dzielnica Łodzi), którego sława wykracza daleko poza macierzyste miasto.
Na wszystkie wydarzenia Famy – wstęp wolny!