XIX FESTIWAL MUZYCZNY ŚWINOUJSKIE WIECZORY ORGANOWE
MISTRZOWSKI KONCERT MUZYKI ROMANTYCZNEJ I NIE TYLKO
Mimo wielu atrakcyjnych imprez w mieście, w miniony piątkowy wieczór (18.08) miłośnicy muzyki organowej nie zawiedli i przyszli posłuchać gry mistrza Andrzeja CHOROSIŃSKIEGO, autora licznych transkrypcji organowych, a także inicjatora i duchowego ojca festiwalowych Świnoujskich Wieczorów Organowych.
Po krótkim powitaniu przez proboszcza, ks. Bogusława Gurgula, maestro zasiadł przy organach i pierwszym utworem był Koncert a-moll J.S. Bacha/A.Vivaldiego. Gra tego utworu zachwyciła publiczność, bo pełne polotu było Allegro, wysublimowane w dźwiękach Adagio i wirtuozowskie Allegro. Pewnym zaskoczeniem w rytmach, melodyce i tanecznej skoczności były Gloria, Offertorium i Canon Missae z 3 Mszy organowej Vincenzo Petrali. Burza braw była podziękowaniem za ten ciekawy, typowo włoski, radosny i świetnie zagrany utwór.
Następnie mistrz Chorosiński zagrał Trzy improwizacje w stylu amerykańskim Davida Raksina – kompozytora przełomu XIX i XX wieku, Bronislau Kapera – laureata Oskara w 1954 r. za ścieżkę dźwiękową do filmu „Lili”, także autora słynnej „Ninon” i Theloniusa Monka – amerykańskiego pianisty jazzowego. Takiej muzyki słuchaliśmy w tym roku po raz pierwszy – głównie w rytmach i brzmieniu. Jazz na organach? Tak i to świetny.
I znów powrót do muzyki romantycznej, w małej zmianie programu koncertu, klasycznej organowej. Usłyszeliśmy VI Sonatę d-moll, op.65 F. Mendelssohna – Bartholdy, tu maestro zabłysnął znakomitą techniką gry i piękną, romantyczną rejestracją organów.
Koncert zakończyła V Symfonia f-moll Ch. M. Widora, w której mistrz gry ukazał nie tylko wirtuozerię gry, ale także pełnię wspaniałych dźwięków 90-letniego świnoujskiego instrumentu.
Owacyjne brawa na stojąco były podziękowaniem za ciekawy, niebanalny program koncertu i mistrzowskie wykonanie.
MP/foto J.P.