Strona główna » Powożąca próbowała uciec. Miasto zajęło konia.

Powożąca próbowała uciec. Miasto zajęło konia.

by Daniel SZYSZ

Podczas kontroli stanu zwierząt ciągnących świnoujskie bryczki, Straż Miejska zajęła konia, którego stan zdrowotny absolutnie nie zezwalał na pracę. Miał liczne otwarte rany, otarcia, połamane przednie kopyto, nie był w ogóle podkuty. Powożąca nie posiadała żadnych dokumentów konia.

Strażnicy miejscy asystowali Powiatowemu Lekarzowi Weterynarii przy kontroli stanu zdrowotnego zwierząt. W pewnym momencie zauważyli, że jedna z powożących dorożką próbuje odjechać z miejsca kontroli. Szybko została zatrzymana. Funkcjonariusze poprosili o dokumenty zwierzęcia.

– Kobieta odparła, że nie posiada, ale być może ma je właściciel konia – mówi strażnik miejski Michał Rogalski. – Zadzwoniliśmy do niego i poprosili, aby przywiózł niezbędne dokumenty.
W odpowiedzi usłyszeli, że mężczyzna jest 100 kilometrów od Świnoujścia i nie będzie specjalnie przyjeżdżał.

– Ostrzegliśmy go, że w przypadku braku dokumentów, grozi mu czasowe zajęcie konia – dodaje Michał Rogalski. – Mężczyzna odparł, żebyśmy „go sobie zabierali i ugotowali z niego zupę”.
W trakcie wyjaśniania sprawy dokumentów, lekarz weterynarii zbadał konia. Stwierdził, że w tym stanie absolutnie nie nadaje się on do zaprzęgu. Potwierdzi to również drugi lekarz, który przyjechał na miejsce kontroli. Wezwano policję i ściągnięto specjalny samochód do przewozu koni.

– Zwierzę trafiło do jednego z gospodarstw, w którym prowadzony jest tak zwany dom tymczasowy dla zwierząt – mówią miejscy strażnicy.

W tej chwili przygotowywane są dokumenty potrzebne do złożenia wniosku w prokuraturze o znęcanie się nad zwierzęciem, a niewykluczone, że również jego porzucenia. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, jest to przestępstwo zagrożone grzywną, karą ograniczenia lub pozbawienia wolności.

BIK UM Świnoujście



eswinoujscie w Google News - obserwuj nas - Świnoujście w sieci
Świnoujście Agatowska