Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz służby apelują o przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa przy używaniu urządzeń grzewczych i gazowych. Tylko wczoraj (16 stycznia br.) dwie osoby śmiertelnie zatruły się czadem. Zimą szczególną uwagę powinniśmy też zwracać na osoby bezdomne i starsze, którym grozi wychłodzenie.
W związku z pogodą policjanci apelują również o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach. Kierowcy powinni dostosować prędkość do panujących trudnych warunków atmosferycznych.
Ponad 2 tys. interwencji strażaków w związku z tlenkiem węgla
Od 1 października 2017 r. do 16 stycznia 2018 r. Państwowa Straż Pożarna odnotowała ponad 2 tys. zdarzeń związanych z zatruciem czadem, w których prawie 1,2 tys. osób zostało poszkodowanych. Niestety 32 osób nie udało się uratować. Tylko wczoraj (16 stycznia br.) dwie osoby śmiertelnie zatruły się czadem.
Tlenek węgla potocznie nazywany czadem jest bezwonny i bezbarwny, w wyniku jego działania dochodzi do niedotlenienia organizmu.
Przyczyną tragedii jest najczęściej nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa i brak wyobraźni. Państwowa Straż Pożarna podkreśla, że pod żadnym pozorem nie należy zatykać ani zaklejać przewodów wentylacyjnych. W urządzeniach gazowych, w przypadku braku wystarczającej ilości powietrza, dochodzi do niezupełnego spalania gazu i wytworzenia się niewyczuwalnego tlenku węgla. Niepokojącymi objawami świadczącymi o ulatniającym się czadzie mogą być nudności, senność i bóle głowy. Najprostszym sposobem, by ustrzec się przed zatruciem czadem jest zainstalowanie w domu lub mieszkaniu czujnika tlenku węgla.
Przypominamy, że trwa obecnie już druga edycja kampanii MSWiA „Czad i ogień. Obudź czujność”. Jej celem jest upowszechnianie wiedzy na temat zagrożeń związanych z sezonem grzewczym. W ramach kampanii słuchacze stacji radiowych mogą wygrać czujniki czadu i dymu. Konkursy przeprowadzane są też na facebookowym profilu MSWiA.
Uwaga na zamarznięte zbiorniki wodne
Od kilku dni trwają ferie zimowe. Jest to czas, kiedy często dochodzi do wypadków na zamarzniętych rzekach, stawach i innych zbiornikach wodnych. Szczególnie narażone są dzieci i młodzież, które dla zabawy wchodzą na lód. Do jednego z takich wypadków doszło wczoraj (16 stycznia br.) w Skarbimierzu w województwie opolskim. Nastolatek zmarł po tym, jak załamał się pod nim lód na nieczynnym basenie.
Od początku tego roku w wyniku utonięcia po zarwaniu się lodu zginęło już 12 osób.
Strażacy apelują o zwrócenie szczególnej uwagi na dzieci i młodzież bawiące się w pobliżu zbiorników wodnych. Gdy widzimy, że pod kimś zarwał się lód w pierwszej kolejności należy zaalarmować służby ratownicze dzwoniąc pod numer 112 lub na jeden z trzech numerów: 997, 998, 999.
Pamiętajmy, że najważniejsze jest nasze bezpieczeństwo. Jeśli lód załamał się pod osobą poszkodowaną, może załamać się również pod nami. Dlatego tak ważne jest wezwanie pomocy profesjonalistów. Udzielając pomocy nie należy biec w kierunku osoby poszkodowanej. Najlepiej podać takiej osobie np. grubą gałąź lub długi szalik i w ten sposób próbować wyciągnąć ją na brzeg.
Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy w miarę możliwość zdjąć z poszkodowanego mokre ubranie i okryć go czymś ciepłym. W razie konieczności należy udzielić pierwszej pomocy.
Zwracajmy uwagę na osoby, którym grozi wychłodzenie
Służby apelują również, aby zimą zwracać szczególną uwagę na osoby bezdomne i starsze – zwłaszcza takie, które po zmroku przebywają na zewnątrz budynków. Od 1 listopada 2017 r. do 16 stycznia br. z powodu wychodzenia zmarło już 25 osób.
W okresie zimowym policjanci ze szczególną uwagą patrolują wszystkie miejsca, gdzie często przebywają bezdomni, m.in. kanały ciepłownicze, ogródki działkowe czy pustostany. Funkcjonariusze oferują pomoc każdemu, kto jej potrzebuje. Osobom bezdomnym zawsze proponują przewiezienie do ośrodka, w którym można zjeść ciepły posiłek i spędzić noc w bezpiecznych warunkach.
Jak co roku Policja zwraca się do wszystkich z apelem o to, aby nie być obojętnym na czyjąś krzywdę. Należy zawiadomić Policję lub inne służby ratownicze za każdym razem, gdy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Pamiętajmy, że dzwoniąc na numer alarmowy 112, możemy uratować komuś życie.
MSWiA