W styczniu i lutym br. wzrosły przeładunki w portach w Szczecinie i Świnoujściu. Porty zamknęły ten okres wynikiem o 15 procent lepszym niż rok wcześniej.
Wzrosty notują prawie wszystkie grupy towarowe. Największe, 70 procentowe mają węgiel i ruda, na co miał wpływ zwiększony import koksu oraz stale rosnący import rudy.
Dwucyfrowe wzrosty dały także przeładunki w grupie inne masowe (+30 proc.) oraz drobnica (+13 proc.), w tym drobnica promowa +13 procent. Szczególnie pozytywny jest znaczący wzrost węgla. Zwłaszcza, że w ciągu ostatnich trzech lat porty notowały spadek wielkości przeładunków tego surowca.
Po dwóch pierwszych miesiącach br. na minusie są przeładunki zboża (-60 proc.), ropy i przetworów (-4 proc.) oraz kontenerów (-4 proc.).
O ile w przypadku kontenerów i ropy jest to chwilowe wahnięcie w dół, o tyle w zbożach mniejsze przeładunki były już zauważalne w zeszłym roku, i jak na razie ten trend się utrzymał, co jednak może zmienić się w ciągu roku.
W sumie dotychczas w obu portach obsłużono 4 608,9 tys. ton towarów.
Analizy zakładają dalszy wzrost obsługiwanych ładunków.
Ten rok powinien zamknąć się wielkością przekraczającą 26 mln ton. Miniony 2017 rok zespół portów Szczecin-Świnoujście zamknął rekordowym wynikiem 25,5 mln ton przeładowanych towarów, czyli o 5,5 proc. lepszym niż w 2016 roku.
(Monika Woźniak-Lewandowska)