Wywiad z naszym nowym prezesem . Kilka pytań do Pawła Domachowskiego .
1.Jak to się stało że znalazł się Pan w klubie .
Na pierwszy mecz Prawobrzeża zabrał mnie kolega który był wtedy zawodnikiem UKS był to mecz z Flotą Świnoujście rozegrany 26 września 2015 . I od tej pory zostałem wiernym kibicem UKS Prawobrzeże.
2.Zdążył się Pan już zapoznać z zespołem?
Z ekipą jestem bardzo zżyty począwszy od zawodników kończąc po sztab szkoleniowy oraz trenera. Kilka razy zastępowałem naszego kierownika gdyż wiadomo każdy oprócz spraw związanych z drużyną ma jeszcze pracę. Myślę że śmiało mogę powiedzieć że UKS Prawobrzeże jest moją drugą rodziną.
3.Jakie będą Pana pierwsze kroki jako prezesa?
Pierwsze kroki już podjęliśmy z nowym zarządem. Stworzyliśmy kolejną grupę dzieci które będą reprezentowały nasze barwy. Wspólnymi siłami szukamy również dodatkowych środków finansowych i już wykonane zostały telefony i byliśmy na spotkaniach w tej sprawie. Bazujemy na dofinansowaniu z urzędu miasta za które jesteśmy wdzięczni i bardzo dziękujemy panu prezydentowi Januszowi Żmurkiewiczowi . Ale utrzymanie 4 drużyn które teraz mamy a planujemy przywrócić jeszcze juniorów to bardzo duże koszta i szukamy ludzi dobrej woli którzy mogli by pomóc i wesprzeć klub.
4.Jaką ma Pan wizję funkcjonowania klubu? Czy coś trzeba zmienić ?
Jak wspomniałem wcześniej w przyszłości chcemy przywrócić drużynę juniorów. Będziemy również pracować z Trenerem Łukaszem Kupczykiem na czele nad awansem naszej pierwszej drużyny do ligi okręgowej na który wiem że zasługujemy ale wiadomo jaka jest piłka. Ogromny nacisk będziemy kładli na wychowanie naszych najmłodszych aby mogli później zasilić pierwszą drużynę .
5.Jak ocenia Pan okres przygotowawczy ?
Nasi zawodnicy pod pilnym okiem trenera bardzo ciężko pracowali w okresie przygotowawczym. Drużyna rozegrał a wiele sparingów z różnymi skutkami ale to nie o wyniki chodziło. Dołączyło 7 nowych zawodników którzy wyrazili chęć grania w UKS. I będą oni na pewno dużym wzmocnieniem .
6.Jak drużyna prezentuję się przed rundą rewanżową
Z moich obserwacji i po rozmowie z trenerem mogę śmiało powiedzieć że jesteśmy gotowi do walki w lidze. I mam nadzieję że na koniec ligi będzie to widoczne w tabeli i zdobędziemy upragniony awans. Czego życzę zawodnikom trenerowi jaki również sobie i wszystkim moim kolegom z zarządu.