Kolejne dwa dni na Bałtyku, parę nowych wraków – Jednak stare rybackie mapy nie kłamią -))
Ale najciekawsze na koniec, w drodze powrotnej, okolu 30m od Łeby natrafiliśmy na pływający obiekt.
Jak się potem okazało to rosyjska bomba lotnicza – podobno ćwiczebna , zgodnie z instrukcja zabraliśmy ładunek na pokład i zawieźliśmy do Łeby i tu najciekawsze , Kapitanat zamknął port w Łebie na godzinę.
Przyjechały:
Policja, Straż Pożarna, Straż Graniczna i ogrodzili Kapitanat żółtą taśmą.
Jak na razie Saperzy nie maja czasu , będą w Poniedziałek.
Także przepraszamy wszystkich turystów za utrudnienia w weekend.
Jakby co to nasza wina -) – Czytamy na portalu społecznościowym