Kleszcze, które przenoszą groźne choroby, w tym boreliozę, są aktywne jeszcze do listopada. Najlepszym sposobem, aby ustrzec się przed chorobami odkleszczowymi, jest odpowiednia profilaktyka – przypomina dr Anna Prokop-Staszecka w informacji przesłanej PAP.
Dr n. med. Anna Prokop-Staszecka, dyrektor Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II zwraca uwagę, że na ukąszenie kleszczy jesteśmy narażeni od lutego do listopada. Co więcej, kleszcze możemy spotkać nie tylko w lesie, na terenach wiejskich, ale również w miastach – na trawnikach, w parkach, przydomowych ogródkach.
Wśród najważniejszych działań profilaktycznych, które mogą nas ustrzec przed ukąszeniem kleszcza oraz chorobami odkleszczowymi, specjalistka wymienia: odpowiedni ubiór podczas wycieczki do parku czy lasu – długie spodnie i bluzki z długim rękawem, skarpety i pełne buty oraz nakrycie głowy; używanie na skórę i ubranie specjalistycznych środków odstraszających kleszcze (olejki aromatyczne nie są skuteczne); unikanie chodzenia boso po łące, omijanie wysokich traw i krzaków; dokładne oglądanie ciała (również skóry głowy) po powrocie ze spaceru, na którym mogliśmy być ukąszeni przez kleszcza.
Jest to ważne, ponieważ – jak wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – w latach 2013 – 2017 liczba zachorowań na boreliozę wzrosła prawie dwukrotnie – z 12,7 tys. do 21,5 tys.
„Nie ma póki co lepszego lekarstwa na boreliozę niż profilaktyka. Nie można opierać swojej wiedzy na mitach i mylnych przekonaniach dotyczących ścieżki postępowania przy ukąszeniu kleszczy. Trzeba korzystać z wiedzy naukowej, sprawdzonej, mającej swoje podstawy w medycynie, a wtedy nie będą się zdarzały historie, które mogą mieć tragiczny wpływ na nasze zdrowie, a przede wszystkim na zdrowie naszych dzieci” – komentuje dr Prokop-Staszecka.
Jeśli znajdziemy kleszcza na ciele swoim lub dziecka należy usunąć go jak najszybciej przy pomocy pęsety, chwytając jak najbliżej skóry. Trzeba do zrobić szybko i zdecydowanie, aby go nie uszkodzić. Usunięcie kleszcza w pierwszej dobie wielokrotnie zmniejsza ryzyko zakażenia bakteriami wywołującymi boreliozę (krętki Borrelia burgdorferi). Miejsce po ukąszeniu należy zdezynfekować, a następnie umyć ręce. Kleszcza powinno się zabić.
Pod żadnym pozorem nie powinno się kleszcza wyciskać ze skóry, smarować tłuszczem, alkoholem, benzyną, ani przypalać, ponieważ to zwiększa wydzielanie jego śliny, wraz z którą krętki powodujące boreliozę wnikają do naszego organizmu.
Gdy ukąsi nas kleszcz – zawsze warto skonsultować się ze specjalistą. Miejsce po ukąszeniu kleszcza powinno się obserwować przez minimum 30 dni. Jeśli pojawi się tzw. rumień wędrujący (okrągłe zaczerwienienie, które się rozszerza) należy udać się do lekarza. Ponieważ rumień nie występuje u wszystkich osób zakażonych krętkami warto też zwracać uwagę na takie objawy, jak ogólne rozbicie, bóle mięśni, głowy, gorączka lub stan podgorączkowy czy senność. Po kilku tygodniach od zakażenia czasami pojawiają się bóle kości, stawów i ścięgien, które mogą nawracać przez kilka miesięcy, a nawet lat.
Borelioza może przebiegać pod postacią zapalenia stawów, neuroboreliozy, tj. zapalenia mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych, a rzadziej zapalenia mięśnia sercowego. Może też doprowadzić do zanikowego zapalenia skóry. Wśród neurologicznych powikłań choroby wymienia się: zaburzenia pamięci i koncentracji uwagi, zaburzenia emocjonalne, a nawet psychozy.Przeciw boreliozie na razie nie opracowano szczepionki. Można ją natomiast skutecznie leczyć antybiotykami, pod warunkiem, że zostanie wcześnie wykryta.Warto jednak zaszczepić się przeciwko innej chorobie przenoszonej przez kleszcze – tj. kleszczowemu zapaleniu mózgu, które wywołuje wirus KZM.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mp/