Pożegnaliśmy świętej pamięci Leszka Paprzyckiego
W dniu dzisiejszym o godzinie 14.00 na cmentarzu komunalnym w Świnoujścia pożegnaliśmy świętej pamięci Leszka Paprzyckiego.
W ostatniej drodze licznie uczestniczyli członkowie rodziny przyjaciele oraz znajomi zmarłego.
Podczas pogrzebu przemawiali członkowie rodziny – znajomi oraz pracownicy Żeglugi Świnoujście – której dyrektorem przez wiele lat był śp Leszek Paprzycki
Paweł Sujka odczytał list Prezydenta Świnoujścia o treści:
Nie ma wśród nas wielu tak wspaniałych ludzi, jakim był Leszek. Dobrych… o szlachetnym sercu, otwartych na innych. Lubił i potrafił rozmawiać z ludźmi. W Żegludze Świnoujskiej, której przez 16 lat był dyrektorem, dobrze znał każdego pracownika. Jego radości, problemy. Nie tylko te w pracy, ale także te w życiu prywatnym.
Tak. Był wymagającym szefem. To prawda. A czasami nawet surowym…. Ale tylko wtedy, gdy wymagała tego sytuacja. A przy tym zawsze potrafił zrozumieć drugiego człowieka. Był sprawiedliwym człowiek i dyrektorem.
Mówiliśmy na niego w Żegludze pieszczotliwie „Dziadzia”… Bo był dla nas właśnie takim, jak wymagający, ale i dobry dziadek, ojciec. Kimś, na kogo zawsze mogliśmy liczyć, kto nigdy nie odmówił pomocy, kto potrafił nas słuchać, na kogo dobrą radę zawsze mogliśmy liczyć….
W mojej pamięci i myślę, że wszystkich nas, którzy z nim pracowaliśmy, znaliśmy go, na zawsze pozostanie obraz Leszka stojącego w swoim gabinecie z nieodłączną fajką… Aromat fajkowego tytoniu już na zawsze będzie nam się kojarzył właśnie z nim… naszym dyrektorem… Po prostu Leszkiem.
11 lat temu w straszliwej katastrofie polskiego autokaru po Grenoble we Francji stracił ukochaną córkę Ewę…. Dziś spocznie obok niej. Znów będą razem.
Leszku. Będzie nam Ciebie bardzo brakować… Tak, wiem… Życie toczy się dalej…. Ale bez Ciebie nic już nie będzie takie same. Do zobaczenia Dyrektorze…. Do zobaczeniu Leszku w tym lepszym świecie. Czekaj tam na nas… Z tą myślą łatwiej nam będzie dalej żyć … Do zobaczeniu przyjacielu.
