Karę 15 tys. zł grzywny wymierzył 17 września Sąd Rejonowy w Wejherowie pełnomocnikowi ukraińskiego właściciela agencji zatrudnienia na Pomorzu. Mężczyzna był przekonany, że jako pełnomocnik nie odpowie za swoje czyny, bo nie jest organem odpowiedzialnym za sprawy spółki. Sąd nie podzielił jego poglądu, uznając go za winnego doprowadzenia 129 cudzoziemców do nielegalnego wykonywania pracy.
Kontrolę legalności wykonywania pracy przez cudzoziemców, prowadzenia przez nich działalności gospodarczej, powierzenia im wykonywania pracy funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gdańsku zakończyli w agencji 20 lipca tego roku.
Zatrudniani cudzoziemcy byli kierowani do dużych zakładów pracy związanych z przetwórstwem ryb, mięsa i warzyw, ale także do produkcji wyrobów z drewna i tworzyw sztucznych, a nawet narzędzi i podzespołów elektronicznych. Pomimo prowadzenia agencji pracy tymczasowej nikt nie został zatrudniony w takim charakterze, a kontrolowany podmiot prowadził działalność tylko jako podwykonawca. W ramach kontroli przeanalizowano dokumentację związaną z powierzeniem pracy 616 cudzoziemcom, głównie obywatelom Ukrainy.
Strażnicy graniczni ustalili, że 129 cudzoziemców pracowało niezgodnie z obowiązującymi przepisami.
Funkcjonariusze Straży Granicznej nie mieli wątpliwości, że forma prowadzenia działalności tej agencji została tak wymyślona, żeby wszelkie wykryte nieprawidłowości nie miały swoich konsekwencji. Prowadzący sprawy związane z jej aktywnością Polak był przekonany, że nie odpowie za swoje czyny, bo nie jest organem odpowiedzialnym za sprawy spółki.
Postępowanie pozwoliło jednak skierować do Sądu Rejonowego w Wejherowie wniosek o ukaranie mężczyzny. Straż Graniczna zarzuciła mu naruszenie art. 120 ust. 3 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy: „Kto za pomocą wprowadzenia cudzoziemca w błąd, wyzyskania błędu, wykorzystania zależności służbowej lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania doprowadza cudzoziemca do nielegalnego wykonywania pracy, podlega karze grzywny od 3000 zł do 30 000 zł”.
Sąd Rejonowy uznał go winnym, wymierzając 15 tys. zł grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.
Straż Graniczna