Kochani! Ze Stasiem jest źle. Byliśmy dzisiaj u niego i od naszej ostatniej wizyty wygląda jakby postarzał się o kilka lat.
Jeszcze ostatnio radosny, biegnący do nas ile sił w łapach, dziś osowiały, zmęczony i bardzo smutny… to jego ósma zima w schronisku, boimy się, że nie da rady…
Bardzo prosimy o dom! To może być dla niego jedyny ratunek… :( Staś kocha ludzi, ale średnio dogaduje się z innymi psami. Kontakt w sprawie adopcji: Bartek – 516 490 165
———————————–
[Post:]
„Hej ludzie. Mam na imię Staś. Od 8 lat mieszkam w schroniskowym boksie, ale to nie jest jeszcze najgorsze. Najgorsze jest to, że właśnie tu umrę. No bo kto da szansę ponad 10 letniemu psu… :( ale mówią, że za tęczowym mostem będzie wszystko to co tak bardzo lubię. Parówki, ludzie, głaskanie i spacery. Może nawet miska i legowisko w ciepłym domu. Może nawet człowiek, taki tylko dla mnie. Będę go witał, tulił, kochał. Chociaż są ponoć takie psiaki, które mają to za życia. Szkoda, że moje potoczyło się inaczej… :(”
Stasiu ma ponad 10 lat, ale zachowuje się jakby był dużo młodszy. Średnio dogaduje się z innymi psami (chociaż długo dzielił boks z inną suczką, a teraz mieszka z kolegą Fryckiem). Przebywa w schronisku w Choszcznie. Kontakt w sprawie spacerów zapoznawczych: Bartek – 516 490 165