Strona główna » Nareszcie, po 4500 km wróciliśmy do własnego „gniazda”.

Nareszcie, po 4500 km wróciliśmy do własnego „gniazda”.

by Daniel SZYSZ

Witaj POLSKO!!!!! Nareszcie, po 4500 km wróciliśmy do własnego „ gniazda”. Cóż za wspaniałe uczucie wracać do swoich ulubionych miejsc. Do swoich rodzin, przyjaciół, bliskich sercu osób i wielu, wielu wspaniałych ludzi w tym pięknym, cudownym kraju. Tym razem powrót od strony zachodniej, dla mnie osobiście szczególne miejsce – Świnoujście! Tu mam bliską rodzinę u której się zatrzymamy a samo miasto zajmuje szczególne miejsce w mojej pamięci. Tu w dzieciństwie i młodości zakradałem się z lornetką w bezpośrednim sąsiedztwie granicy, aby podejrzeć jak to jest na tym osławionym zachodzie. Teraz wracamy w przeddzień 30 rocznicy wydarzeń, które zmieniły świat na bardziej otwarty i chyba nie ma już miejsc na świecie i sytuacji o której wspomniałem. Niestety chyba jednak są, choćby granica pomiędzy Południową i Północną Koreą. W Świnoujściu przywitaliśmy Polskę. Natomiast oficjalne zakończenie wyprawy – Ameryka z dwóch stron 2018/19 jutro w Dźwirzynie. To z kolei miejsce z którym na bieżąco jestem emocjonalnie związany, pieszczotliwie nazywane – „Nasze Dźwirzynko”. No bo tak już nam się marzy, żeby usiąść na plaży i sącząc piwko leniwie wodzić wzrokiem łapczywie 😀😀



eswinoujscie w Google News - obserwuj nas - Świnoujście w sieci
Świnoujście Agatowska