Szorstkowce, czyli palmy i wiele innych roślin zachwyca w ogrodzie zmysłów
Świnoujski ogród sensoryczny jeszcze nie w pełni gotowy, a już budzi ogromną ciekawość turystów, którzy korzystając z wypoczynku nad Bałtykiem robią sobie zdjęcia pod palmami. A palmy, to tylko jedne z wielu niecodziennych roślin znajdujących się w tym ogrodzie.
Ogrody sensoryczne, zwane też ogrodami zmysłów są projektowane w taki sposób, by oddziaływały na wiele zmysłów. Poza wzrokowym, ważny jest zapach czy dotyk. Stąd ważna jest różnorodność roślinności, zmienne podłoże, by stąpając po nim nawet boso odczuwać, że spacerujemy po piasku, żwirze, pniach drewnianych, trawie, czy korze.
Świnoujski ogród zmysłów będzie się charakteryzował przede wszystkim bogatą i różnorodną roślinnością.
Największe emocje budziły palmy. Czy klimat nadbałtycki jest odpowiedni dla tych roślin?
Nasza świnoujska palma to tak naprawdę szorstkowiec fortunego. Wywodzi się z Chin i potrafi rosnąć nawet na obszarach położonych na wysokości 2400 m n.p.m. Rożnie także po drugiej stronie Himalajów w Indiach czy Nepalu. Zaszczepiona została w Japonii i także tam daje sobie świetnie radę.
Około 160 lat temu szorstkowiec trafił do Europy i także tutaj dobrze się czuje w prywatnych ogrodach.
Łącznie mamy ich 15 w tym trzy duże i 12 mniejszych. W naturalnych warunkach szorstkowce rosną do wysokości 20 metrów (więc nawet dorosłe gatunki zmieszczą się w kadrze aparatu fotograficznego). My celowo zadbaliśmy o to, by drzewa miały różną wysokość, tworząc w ten sposób naturalny kształt tej części ogrodu.
W sąsiedztwie palm we wtorek (30 lipca) sadzone były kolejne egzotyczne rośliny – juki gwatemalske w formie drzewiastej. Dopełnia one egzotyczny wizerunek tej części ogrodu.
Mimo, iż są to rośliny doskonale adoptujące się w klimacie Morza Bałtyckiego, to ta strefa świnoujskiego ogrodu zmysłów będzie objęta szczególną opieką. Na zimę nad drzewami będzie rozpościerany namiot, w którego wnętrzu będzie panował klimat swoistej palmiarni. Ponadto w rejon ogrodu doprowadzono sieć elektryczną, która umożliwi podłączenie kabli grzewczych chroniących korzenie roślin podczas mrozów.
Palmy oczywiście budzą największe zainteresowanie i emocje. Jednak ogród zmysłów, to bogactwo roślinności niespotykanej na co dzień.
Znajdziemy tutaj: oliwkę europejską, grójecznik japoński, śniegowiec wirginijski czy ośnieżę karolińską.
Na samym wejściu do ogrodu natkniemy się natomiast na strefę drzew kształtowanych według sztuki bonsai (jałowce, cyprysy a nawet sosny).
Natomiast po przeciwległej stronie ogrodu sensorycznego (najbliżej odnawianej Promenady Historycznej) znajduje się labirynt grabowy. Dziś jeszcze w nim nie znikniemy, bo graby mają ok. metra wysokości,zgubimy, ale za kilka lat…
Jedną z roślin, które jeszcze długo przed sezonem wakacyjnym ma w to miejsce przyciągać turystów i miejscowych jest oczar wirginijski. To krzew, który zakwita już w lutym i swymi żółtymi kwiatami będzie się wyróżniał może nawet na tle zasypanych śniegiem wydm.
Nad aranżacją świnoujskiego ogrodu zmysłów czuwa Pani Sylwia Jurzyk-Nordlow, a roślinnością obsadza i będzie się w najbliższych latach opiekowała Małgorzata Gawrońska.
INFO UM