Mówią się, że „Kapitan” schodzi z tonącego okrętu ostatni – w Świnoujściu – jak niesie wieść gminna – ucieka pierwszy wraz ze „szczurami” :(
Mówią się, że „Kapitan” schodzi z tonącego okrętu ostatni – w Świnoujściu – jak niesie wieść gminna – ucieka pierwszy wraz ze „szczurami” :(