Ciepły, wigilijny parkrun
Próżno by dzisiaj wypatrywać pierwszych oznak zimy. Kalendarz swoje, a pogoda swoje. Gdyby nie to, że całe miasto jest przystrojone świątecznie, można by sądzić, że mamy już przedwiośnie. Póki co, śnieżynki oglądamy jedynie jako ozdoby na latarniach albo w telewizji, a park zaskakuje budzącą się do życia przyrodą. Udało nam się nawet zobaczyć pączki listków na niektórych krzewach.
Anomalia pogodowe nie miały jednak żadnego wpływu na nasz świąteczny nastrój i tak oto 181 parkrun przebiegł, przeszedł, przeleciał w radosnej przedwigilijnej atmosferze. Było i miło i serdecznie i smacznie, a życzeniom nie było końca. Po krótkim rozruchu poprowadzonym przez Dominikę na starcie ustawiło się 28 amatorów i 20 amatorek porannego, sobotniego biegania. Zanim koordynatorka Ela dała znak do startu, Bogdan Dziuba otrzymał dyplom i gratulacje za wejście do „Klubu 100”. Przebiegł z nami już 500 kilometrów i nawet nie wiadomo kiedy to się stało… „Bogdan, Bogdan trzymaj się…” i nie odpuszczaj, a mecie na wszystkich parkrunerów czekały pyszne ciasta, wspaniałe paszteciki z kapustą i grzybami i herbatka. Oj spieszyło się do tego wielu…
Jako pierwsi zameldowali się panowie:
Robert Derda
Łukasz Gawle
Marek Jasiuchna
Oraz panie;
Karolina Romańska
Monika Murawska
Joanna Rzemieniecka-Grudzień
Nie był to czas debiutów i życiówek, bo po raz pierwszy dotarła do nas jedynie Agnieszka Dziekońska, którą serdecznie witamy i już wiemy, że za tydzień także się pojawi, a rekordy życiowe były tylko dwa. Według współczynnika wieku najlepiej wypadli dzisiaj: Robert Derda i Teresa Domalewska. Gratulujemy wszystkim bardzo serdecznie i mamy nadzieję, że kolejny parkrun będzie dla Was równie udany. Jeśli interesują Was szczegółowe wyniki biegu, to odsyłamy na stronę: https://www.parkrun.pl/swinoujscie/rezultaty/weeklyresults/…
Przysmaki, które zniknęły co do ostatniego okruszka, przygotowali dla Was: Beata Krajewska, Monika Murawska , oraz Uzdrowisko Świnoujście. Bardzo serdecznie dziękujemy!!!
Nad przebiegiem sobotniego parkrunu czuwało 20 wolontariuszy, którzy mieli tyle samo radości z organizacji, co reszta z biegania:D. Szczególna pochwała należy się ekipie z kuźni, która dopinguje biegaczy z ogromną radością i pomysłowością. Jasiek, Maja, Natalia jesteście niesamowici!!!
Dziękujemy wszystkim, którzy współtworzyli dzisiejszy # 181 parkrun , a już za tydzień, 28 grudnia spotkamy się ponownie aby biegowo pożegnać stary rok. Korzystając też z okazji zapraszamy na noworoczny # 183 parkrun, którym zainaugurujemy nowy parkrunowy rok i zapamiętajcie, że tego dnia spotkamy się z Wami o godzinie 10 !!! Po nocnych szaleństwach będziecie mieć więcej czasu na regenerację.:D
Zatem do zobaczenia za tydzień, a później za trzy dni.
Zespół parkrun Świnoujście