Strona główna » 7 rzeczy, których nie wiedziałeś o walentynkach

7 rzeczy, których nie wiedziałeś o walentynkach

by Daniel SZYSZ

7 rzeczy, których nie wiedziałeś o walentynkach

Już niedługo, jak co roku, będziemy obchodzić walentynki, a więc znane już na całym świecie Święto Zakochanych. Jak myślisz, jak daleko sięgają korzenie tej celebracji? Choć często słyszy się, że 14 lutego to bardzo komercyjne wydarzenie, warto na nie spojrzeć z nowej perspektywy. Aby tak się stało, warto dowiedzieć się więcej o tym, skąd w ogóle wzięły się walentynki, kartki walentynkowe i inne dobrze znane elementy. Czytaj więc dalej i sprawdź, czy na pewno wiesz o Dniu Zakochanych wszystko!

  1. Walentynki są celebrowane od ok. 2 tys. lat

Trzeba jednak pamiętać, że w czasach Cesarstwa Rzymskiego – bo już wtedy świętowano 14 lutego – celebracja nie odbywała się na cześć chrześcijańskiego świętego – Walentego. Ale to właśnie tego dnia obchodzono Dzień Płodności i Macierzyństwa, w którym młode panny i młodzi kawalerowie poszukiwali pary: zarówno na same obchody święta, jak i na całe życie.

  1. Św. Walenty był romantykiem

A przynajmniej tak można sądzić, poznawszy jego historię. Otóż był on kapłanem żyjącym w czasach cesarza rzymskiego Klaudiusza II Gockiego (III w n.e.). W okresie jego rządów został wprowadzony zakaz udzielania małżeństw młodym mężczyznom – prawdopodobnie po to, aby mogli się oni skoncentrować na służbie wojskowej. Ale Walentemu to prawo wcale się nie podobało więc, w ukryciu, i tak udzielał chętnym ślubu. W końcu sprawa wyszła na jaw, a przyszły święty trafił do więzienia. Na tym jednak historia się nie kończy, bo to właśnie tam Walenty uzdrowił córkę jednego ze strażników, a następnie, a jakże, udzielił jej również ślubu z młodym ukochanym. I to właśnie za to stracił życie.

Legenda mówi, że święty Walenty, tuż przed tym, jak został stracony, napisał list do uzdrowionej córki strażnika, podpisując go „Od Twojego Walentego”. Brzmi znajomo? Tak często są podpisywane anonimowe kartki walentynkowe do dzisiaj!

  1. Kartki walentynkowe pochodzą z czasów rzymskich

List świętego Walentego nie jest jedynym śladem prowadzącym ko odkryciu źródeł tradycji wysyłania kartek na Dzień Zakochanych. Warto wrócić na chwilę do rzymskiego, pogańskiego święta płodności i macierzyństwa. Jak panny i kawalerowie dobierali się w pary? Zostawiali to… losowi. Młode kobiety zapisywały na kartkach swoje imiona i wrzucały je do dużego naczynia. Zadaniem mężczyzn było wylosowanie jednej z nich. Tak dopasowane duety spędzały ze sobą święto (jak? Pamiętajmy, że Rzymianie byli hedonistami!) a czasem… całe życie.

Sam zwyczaj ich wysyłania sobie upowszechnił się oczywiście znacznie później, a na sile przybrał w połowie XIX wieku. A dzisiaj? Nawet w dobie komunikacji elektronicznej są mile widziane. Dziś jednak coraz więcej osób stawia na fotokartki walentynkowe, a zatem specjalne kartki na walentynki ze zdjęciem wybranym przez projektującą je osobę. Możesz je zamówić np. na Empik Foto. Świetnie sprawdzą się jako upominek dla każdego, kogo darzysz miłością!

  1. Walentynki były obchodzone w już średniowieczu

Średniowiecze kojarzy Ci się z epoką ascetyzmu i powściągliwości? Zapewne te epoka różniła się od bardziej „szalonej” obyczajowo starożytności. Jednak to właśnie wtedy spopularyzowało się obchodzenie dnia św. Walentego, którego celebracja – nieprzypadkowo – została zapisana właśnie na 14 lutego. Do dziś największym miejscem jego kultu jest bazylika we włoskim Terni, znajdującym się w regionie Umbrii.

  1. Za popularyzację Dnia Zakochanych „odpowiada” brytyjski romantyk

A dokładniej jeden z wybitnych pisarzy z Wysp Brytyjskich, żyjący na przełomie XVIII i XIX wieku. Mowa o Sir Walterze Scotcie, który napisał m.in. powieść zatytułowaną „The Fair Maid of Perth: St. Valentine’s Day”. Z uwagi na to, że popularyzacja święta nastąpiła niewiele później, Brytyjczycy uznają święto za „swoje”.

  1. Polskim „miastem zakochanych” jest Chełmno

Dlaczego to właśnie tutaj odbywa się duży Jarmark Świętego Walentego i wiele niezwykłych wydarzeń mu towarzyszących? Odpowiedź jest bardzo prosta: w tutejszym kościele znajdują się relikwie znanego świętego, a miasto wykorzystuje ten fakt. Na marginesie, relikwie św. Walentego znajdują się również w świątyniach w Lublinie i Krakowie. Warto ich poszukać!

  1. Kartki to nie jedyne typowe prezenty na walentynki

To, co wręcza się ukochanej osobie, zależy w dużej mierze od lokalnych tradycji w danym kraju. Przykładowo, we Francji kwiaty, czekoladki i kartki są często zastępowane zaproszeniami na koncerty, a we Włoszech – czerwonym elementem odzieży. Za to w Japonii zwyczajowo wręcza się czekoladki. Można jednak wyróżnić dwa ich typy: pierwszy jest wręczany bliskim przyjaciołom, a drugi – ukochanej osobie.

Jak widać, Dzień Zakochanych kryje w sobie więcej tajemnic niż mogłoby się wydawać. Warto więc spojrzeć na to święto nowymi oczami i – niekoniecznie poddając się jego komercyjnemu obliczu – celebrować piękno miłości. Na to jest dobry każdy dzień!

Na marginesie: 15 lutego obchodzony jest Dzień Singla. Jeśli więc zaliczasz się do tej grupy, również przygotuj się na celebrację!



eswinoujscie w Google News - obserwuj nas - Świnoujście w sieci
Świnoujście Agatowska