Kolejna kompromitacja Geblewicza
No nie mamy szczęścia do polityków namaszczonych przez Platformę Obywatelską.
Geblewicz – który nawoływał Polski rząd do otwarcia granic nie zważając na zagrożenie epidemiologiczne – bo hotele – bo turyści – bo „piniądze” w miniony weekend dostał obuchem od niemieckich partnerów którzy nie wpuszczają Polaków do siebie na „jedno dniowe wycieczki”
Dziś Geblewicz listy pisze i kaja się przed niemieckim premierem landu – wpuść nas Pani do siebie wpuść – tak w skrócie można zrozumieć list, który wysłał do Rządu Meklemburgii Pomorza Przedniego
Oczywiście – Niemcy nie mają zamiaru rozszczepiać granicy – a Geblewicz po raz kolejny kompromituje władze samorządowe.