Unia Europejska nakazuje lockdown krajów na Wielkanoc – Polski rząd nie wie jak to ogłosić
Wiele krajów UE już ogłosiło zamknięcie swoich krajów na czas Wielkanocy
Dziś na konferencji prasowej ministrowie przyznali „między wierszami”, że taka sytuacja też dotyczy naszego kraju
Ministrowie przygotowują społeczeństwo do swojej decyzji mówiąc o zwiększonej ilości zakażeń i strasząc blokada służby zdrowia
Dziś gdy taki nacisk rząd kładzie na magiczne DDM – Dystans Dezynfekcja Maseczka – wzrasta liczba zakażonych – to dowód, że ta polityka nie działa
Dlaczego więc rządzący nie chcą rezygnować z błędnej polityki – bo musieliby się przyznać do błędów – a to jest niemożliwe
——-
Niedzielski: jeśli dynamika zachorowań przyspieszy, konsekwencją będą decyzje o obostrzeniach w całym kraju
Jeżeli będziemy mieli do czynienia z realnym, dużym przyspieszeniem dynamiki zachorowań, to konsekwencją będą decyzje dotyczące obostrzeń w skali całego kraju – zapowiedział w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister na konferencji ocenił, że ostatnie dane o liczbie zakażeń są bardzo niepokojące. Minionej doby zakażenie koronawirusem potwierdzono u 10 896 osób, a 28 chorych zmarło, podczas gdy tydzień temu było to 6 170 zakażeń i 32 zgony.
„Ten wzrost osiąga dynamikę rzędu 75 proc. i jest to zdecydowane przyspieszenie w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w ostatnich dniach. Bo w ostatnich dniach ten średni przyrost zachorowań z tygodnia na tydzień spadał nawet z 30 do 25 proc. Stąd to, co odnotowaliśmy wczoraj, jest bardzo niepojącym sygnałem, tym bardziej, że liczba badań wykonanych w niedzielę (…) przekroczyła 40 tys., co tak naprawdę zdarzyło się tylko w szczycie drugiej fali” – powiedział.
Niedzielski zapowiedział, że rząd będzie uważnie przyglądał się temu, jak sytuacja będzie wyglądała w najbliższym czasie.
„Jeżeli będziemy mieli rzeczywiście do czynienia z realnym, dużym przyspieszeniem dynamiki zachorowań, to oczywiście konsekwencją tego będą decyzje, które będziemy podejmowali co do obostrzeń w skali całego kraju. Jeżeli ta obserwacja, która miała miejsce wczoraj, jest tylko takim wyjątkiem – bo o tym oczywiście przekonamy się jutro i pojutrze – to wtedy możemy rozważać jeszcze scenariusze regionalne. Ale o tym, co zrobimy będzie decydowała dynamika rozwoju zachorowań w ciągu najbliższych dni” – powiedział.
Wskazał, że najtrudniejsza sytuacja utrzymuje się w woj. warmińsko-mazurskim, na kolejnych miejscach pod względem średniej dziennej liczby zakażeń są woj. mazowieckie, pomorskie i lubuskie.(PAP)
Autorka: Olga Zakolska
ozk/ mhr/